Marzena Kipiel-Sztuka – przyczyna śmierci
Marzena Kipiel-Sztuka zmarła 9 czerwca. Pogrzeb aktorki odbył się cztery dni później. Na ostatnim pożegnaniu aktorki zgromadził się prawdziwy tłum. Żałobnicy zrealizowali też jej ostatnią wolę. Chciała, aby przyszli ubrani na kolorowo. Jedna z osób wygłaszających przemowę ujawniła też przyczynę śmierci 58-latki. Okazuje się, że chorowała na nowotwór płuc.
Ostatnie marzenie Marzeny Kipiel-Sztuki
Marzena Kipiel-Sztuka ostatnie chwile spędziła w hospicjum w Wałbrzychu. Pani Renata Wierzbicka z ośrodka, w którym przebywała aktorka zdradziła, że 58-latka bardzo chciała pomóc innym. Marzyła, aby wesprzeć zbiórkę pieniędzy, które będą przeznaczone na rzecz chorych i ich rodzin. „Marzena bardzo chciała wesprzeć nasz rajd rowerowy. Gdy zamieszkała w hospicjum, ćwiczyła regularnie. To było niesamowite, jak jeździła na rowerku stacjonarnym. Śmiała się, że do Warszawy już kilka razy dojechała i że jeszcze ma wiele do zrobienia. Nie dawała się chorobie. Lekarze i cały personel bardzo o nią dbali i wspierali, jak zresztą o wszystkich naszych pensjonariuszy, ona zaś raczyła nas barwnymi opowieściami, a potrafiła mówić ciekawie godzinami. Obiecywała, że jeszcze zaśpiewa i wystąpi na rajdzie. W tym roku był już piąty, a dochód jak zawsze przeznaczany został na hospicjum” – wyznała w rozmowie z „Faktem”.
Marzena marzyła, żeby coś po niej zostało. Mówiła, że gdyby miała pieniądze, chciałaby być cichym sponsorem rajdu, bo jej nie zależało na rozgłosie, to była potrzeba serca. W zeszłym roku kupiliśmy ze zbiórki z rajdu samochód, bo mamy nie tylko hospicjum stacjonarne, ale i domowe poradnie, więc jeździmy do ludzi potrzebujących wsparcia. Ona chciała nam w tym pomóc, bo do końca wierzyła, że pokona chorobę. Żartowała, że jak ma umrzeć, to tylko w domu i z papierosem w swoim w łóżku...
Tyle zebrano na pogrzebie Marzeny Kipiel-Sztuki
Na pogrzebie Marzeny Kipiel-Sztuki została przeprowadzona kwesta do puszek. W jej trakcie zebrano ponad 12 tysięcy, a po kilku dniach kwota się jeszcze powiększyła.
Na samym pogrzebie zebrali do puszek ponad 12 tysięcy. Na konto spłynęło jeszcze ponad trzy tysiące. W sumie na rajd, który odbył się 16 czerwca, trzy dni po pogrzebie Marzeny przekazaliśmy ponad 15 tysięcy, Marzenka byłaby szczęśliwa – poinformowała Renata Wierzbicka.
Jeśli jeszcze uda się pozyskać brakujące fundusze, hospicjum zakupi kolejny samochód, aby zapewnić chorym przebywających w domach opiekę. „Jeśli uda nam się zebrać więcej, kupimy kolejny samochód i to będzie samochód od Marzeny” – wyjaśniła.