Iwona Mazurkiewicz po „Sanatorium miłości”
Iwona Mazurkiewicz brała udział w 2. edycji „Sanatorium miłości”. To tam poznała Gerarda Makosza. Między seniorami zaiskrzyło uczucie, które przetrwało do tej pory. Zakochani postanowili spędzić ze sobą resztę życia. W 2023 roku powiedzieli sobie sakramentalne „tak”. Na uroczystości pojawiła się prowadząca program Marta Manowska oraz ich przyjaciele z sanatoryjnego turnusu.
Iwona skomentowała zachowanie Edmunda z „Sanatorium miłości”
Najwięcej emocji w ostatnim odcinku „Sanatorium…” wzbudziło zachowanie Edmunda względem Ani. Przypomnijmy, że mężczyzna postanowił oświadczyć się koleżance z programu i spotkał się z jej odmową. Historia ta była szeroko komentowana w sieci. Do sytuacji odniosła się także Iwona Mazurkiewicz. Seniorka w rozmowie z TVP powiedziała, co o tym wszystkim myśli:
Moim zdaniem zbyt się pospieszył. Takie działanie może raczej odstraszyć niż zachęcić kobietę do wspólnego życia. Nikt chyba nie jest aż tak szalony, żeby po kilku dniach znajomości podejmować tak ważne decyzje. Zdarza się miłość od pierwszego wejrzenia, ale przecież musi dotyczyć obu stron – powiedziała Iwona.
Seniorka równocześnie pochwaliła empatyczną postawę Ani:
Bardzo podobała mi się reakcja Ani, która w ujmujący sposób, trzymając Ediego za rękę, powiedziała mu, że nie akceptuje go jako partnera życiowego. Powiedziała to tak, żeby go nie zranić. Że mogą być przyjaciółmi, ale nic na siłę. Przecież chodzi o to, żeby dwie strony były zadowolone i czerpały radość z bycia razem – wyjaśniła.
Kuracjuszka wyjaśniła również, dlaczego uważa, że oświadczyny Edmunda nie są przez nią do końca pozytywnie ocenione:
Też czułabym się osaczona takim traktowaniem. Nie chciałabym, żeby mężczyzna sobie mnie wybrał i nie liczył się z moim zdaniem. Ja przecież też chciałabym być szczęśliwa w związku. Kobiety lubią być adorowane przez mężczyzn, ale to nie wystarczy do stworzenia udanego związku – wyznała Iwona.
Już w niedzielę kolejny odcinek „Sanatorium miłości”
„Sanatorium miłości” jest emitowane w niedzielę w TVP1 o 21.20. Najbliższy odcinek zapowiada się równie emocjonująco, co ostatni. W zapowiedzi pokazanej w ostatniej odsłonie można było zobaczyć, jak Edmund sugeruje, że chcę opuścić turnus wcześniej. Kuracjusz rzeczywiście zakończy udział w show już w 4. odcinku? Dowiemy się w niedzielę.
Źródło: tvp.pl
Czytaj też: Edmund odchodzi z „Sanatorium miłości”? Zaskakujące słowa kuracjusza