„Familiada” wkrótce zniknie z anteny
„Familiada” świętowała w minionym roku wyjątkowy jubileusz – 17 września 2024 roku skończyła 30 lat. Na przestrzeni dekad w teleturnieju zachodziły liczne zmiany, jednak takiej sytuacji jeszcze nie było. Widzowie muszą przygotować się na to, że lubiany format wkrótce przedwcześnie zniknie z anteny. Premierowe odcinki będą pokazywane tylko do 4 stycznia 2025 roku.
Ma to związek z objęciem produkcji przez nową firmę – spółkę Astro po latach zastąpi FreemantleMedia Polska. W najbliższych miesiącach będzie można liczyć tylko na powtórki teleturnieju. Według portalu Press nowe odcinki zaczną pojawiać się dopiero od marca. W poprzednich latach premiery były nadawane przez całą zimę.
Strasburger zabrał głos ws. zmian
Głos na temat ostatnich roszad wokół „Familiady” zdążył zabrać już prowadzący program od samego początku Karol Strasburger. Pytany niedawno przez Plejadę o ostatnie zmiany, stwierdził: „Ja nie jestem upoważniony do informowania o zmianach, które są nieformalne. Na razie nie ma żadnych ustaleń, tak naprawdę. Nie ma tego typu rzeczy, że jest jakaś umowa podpisana”, dodając: „Jest na razie tylko taka opcja, że będzie to produkowała telewizja, zresztą w tym samym programie i tu się wiele nie zmieni”.
Martwiących się o przyszłość teleturnieju prezenter uspokaja: „Nie ma się czego obawiać. Program będzie, ja też będę, wszystko się będzie działo zgodnie z tym, co było do tej pory, bez większych zmian”.
A jakie mogą być zmiany, to sam jestem ciekaw. Czy może studio będzie trochę inaczej wyglądało? Być może. Czy publiczność dojdzie? Nie wiem, nie mam pojęcia. Oni więcej wiedzą ode mnie – wyznał w wypowiedzi dla Plejady.