Nowa ekranizacja „Lalki”
Niedawno Telewizja Polska przekazała wieści, które zadowoliły wielu fanów klasycznego kina. Mają ruszyć przygotowania do nowej ekranizacji „Lalki”. Ogłoszono też, że w rolę Stanisława Wokulskiego wcieli się lubiany Marcin Dorociński. Aktor w rozmowie z TVP przyznał, że ta propozycja była dla niego ogromnym zaszczytem. Postać, którą ma odegrać, jest dla niego ekscytującym wyzwaniem:
„Są w polskiej kulturze postaci, które żyją i odbijają się echem w każdym z nas. Stanisław Wokulski jest jedną z nich, to człowiek pełen sprzeczności, marzyciel i pragmatyk, romantyk i rewolucjonista. Jestem zaszczycony, że będę mógł podążyć śladami wielkich aktorów: Mariusza Dmochowskiego oraz Jerzego Kamasa i zmierzyć się z legendą stworzoną przez Prusa”.
Beata Tyszkiewicz zabrała głos
Pudelek poprosiło o opinię Beatę Tyszkiewicz, która zagrała w ekranizacji „Lalki” Wojciecha Jerzego Hasa w 1968 r. Wcieliła się tam w rolę Izabeli Łęckiej, a Wokulskiego wykreował Mariusz Dmochowski. Aktorka sceptycznie podchodzi do pomysłu, z jakim wyszła Telewizja Polska. Stwierdziła, że film z 1968 był tak dobry, że prawdopodobnie nie ma potrzeby podejmowania się wyzwania ekranizacji powieści po raz kolejny:
Ja nie kibicuję, bo nie znam na tyle młodych aktorów. Poza tym wersja Hasa była na tyle wierna, że nie wiem, czy jest potrzeba ekranizowania znowu "Lalki".
Zdjęcia do nowej „Lalki” rozpoczną się w sierpniu 2025 roku. Za kamerą stanie Maciej Kawalski, znany z filmu „Niebezpieczni dżentelmeni”, a autorem zdjęć będzie Piotr Sobociński jr, który pracował przy takich produkcjach jak „Boże Ciało”, „Wesele” czy „Wołyń”.