Poplista

Ed Sheeran - Azizam
1
Ed Sheeran Azizam
Kuban, Mrozu, Favst - Zanim spadnie deszcz
2
Kuban, Mrozu, Favst Zanim spadnie deszcz
Damiano David - Next Summer
3
Damiano David Next Summer

Co było grane?

Ariana Grande - Twilight Zone
19:13
Ariana Grande Twilight Zone
Shouse - Call My Name
19:17
Shouse Call My Name
Pezet - Dom nad wodą
19:24
Pezet Dom nad wodą

Podjęto decyzję w sprawie finału „Stranger Things”. To już oficjalne

To już oficjalne. Podjęto decyzję w sprawie finału „Stranger Things”. Platforma streamingowa Netflix zmieniła kategorię wiekową.
„Stranger Things”: finał z inną kategorią wiekową, fot. kavi designs/Shutterstock

Stranger Things to serial, który szybko skradł serca widzów. Akcja osadzona jest w latach 80. XX wieku, a wszystko zaczęło się od tajemniczego zniknięcia dwunastoletniego Willa Byersa i pojawienia się dziewczynki nazywanej Jedenastka. Ostatni, czwarty sezon, zadebiutował na platformie streamingowej Netflix w 2022 roku. Od tego czasu fani z niecierpliwością czekają na nowe odcinki.

„Stranger Things”: zmieniono kategorię wiekową

Premiera ostatniego sezonu „Stranger Things” coraz bliżej. Coraz więcej mówi się o nadchodzących epizodach. Wiadomo także, że mają one zadebiutować w 2025 roku, choć dokładna data nie jest jeszcze znana.

Do tej pory wszystkie sezony serialu miały kategorię TV-14. Teraz się to zmieni. Nowe odcinki będą już klasyfikowane jako TV-MA. Jest to najwyższa kategoria wiekowa, którą może otrzymać program w Stanach Zjednoczonych. Nowe odcinki nie będą więc odpowiednie dla widzów poniżej 17. roku życia.

Choć fabuła nadchodzących odcinków jest trzymana w tajemnicy, twórcy podkreślają, że dokładają wszelkich starań, aby widzowie byli zadowoleni. Niedawno Maya Hawke, jedna z aktorek, wyznała, że każdy odcinek ma być niemal jak osobny film.

Piękno polega na tym, że to będzie prawdziwe zakończenie – sprawy zakończą się w bardzo realny sposób. Neflix będzie robił spin-offy, ale nasza historia, która rozpoczęła się w laboratorium i odwróconym świecie, jest spójną, skończoną opowieścią – powiedział David Harbour, odtwórca roli Jima Hoppera.

Czytaj dalej:
Polecamy