„Notting Hill” to opowieść o nieoczekiwanej miłości między właścicielem księgarni, Williamem Thackerem (Hugh Grant), a światowej sławy aktorką, Anną Scott (Julia Roberts). Film, który na przestrzeni lat nie stracił na popularności, zakończył się ślubem głównych bohaterów, pozostawiając widzów z poczuciem satysfakcji i przekonaniem, że prawdziwa miłość może pokonać wszystkie przeszkody.
Kontynuacja, której nie będzie
Richard Curtis, scenarzysta „Notting Hill”, podzielił się z portalem IndieWire swoimi przemyśleniami na temat potencjalnej kontynuacji. Pomysł, który rozważano, zakładał przedstawienie rozwodu Williama i Anny jako punktu wyjścia dla nowej historii. Jednak Julia Roberts, kluczowa postać sukcesu oryginalnego filmu, uznała ten pomysł za nieatrakcyjny.
Zamiast skupiać się na kontynuacjach swoich wcześniejszych sukcesów, Richard Curtis wyraża więc chęć eksplorowania nowych terenów twórczych.
Myślę, że na tym etapie mojej kariery chciałbym robić nowe rzeczy – mówi Curtis, który w swoim portfolio ma takie hity jak „Cztery wesela i pogrzeb”. Jego najnowsze dzieło, animowany film „Tamte święta”, ma zadebiutować na platformie Netflix już 4 grudnia.