Jason Sudeikis, wcielający się w tytułowego bohatera, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat nadchodzącego sezonu.
W świecie, który nauczył nas ostrożności, mieszkańcy AFC Richmond uczą się skakać, nie oglądając się za siebie.
To zapowiedź kolejnej porcji inspirujących i motywujących historii, które stały się znakiem rozpoznawczym „Teda Lasso”.
Nowe twarze w zespole produkcyjnym
Czwarty sezon „Teda Lasso” przynosi także zmiany za kulisami produkcji. Do ekipy dołącza Jack Burditt, znany z takich produkcji jak „Nobody Wants This”, „Modern Family” czy „30 Rock”, który będzie pełnił rolę producenta wykonawczego. Sudeikis nie tylko powróci w roli głównej, ale będzie też kontynuował pracę jako producent wykonawczy, wspierany przez zespół utalentowanych twórców, w tym Brendana Hunta, Toheeba Jimoha i wielu innych. Bill Lawrence, nieodłączny element sukcesu serialu, ponownie zajmie się produkcją wykonawczą poprzez swoją firmę Doozer Productions.
„Ted Lasso” – serialowy fenomen
Channing Dungey, prezes Warner Bros. Television Group, nie kryje entuzjazmu związanego z kontynuacją serialu.
Jeśli jest teraz na świecie serial, którego potrzebujemy bardziej niż kiedykolwiek, to właśnie „Ted Lasso”. Cieszymy się, że możemy odpowiedzieć na globalny entuzjazm fanów i zapewnić kolejny sezon tej fenomenalnej serii.
Matt Cherniss, szef programowania Apple TV+, podkreśla, że „Ted Lasso” stał się fenomenem, inspirując widzów na całym świecie do bycia lepszymi ludźmi.
Co dalej z AFC Richmond?
Po trzecim sezonie, który zakończył wiele wątków, w tym awans AFC Richmond do Premier League i powrót Teda do Kansas, do syna, wielu fanów zastanawiało się, czy to już koniec ich ulubionej historii. Jednak ciągłe pytania i nieustające wsparcie widzów zaowocowały decyzją o kontynuacji.
„Ted Lasso” zadebiutował w 2020 roku i szybko zdobył serca widzów, być może dzięki misji głównego bohatera, który w trudnych czasach pandemii COVID-19 starał się szerzyć radość i dobroć. Serial został nominowany do 61 nagród Emmy, zdobywając ich 13, w tym dwukrotnie w kategorii najlepszy serial komediowy oraz za role Jasona Sudeikisa i Bretta Goldsteina.