Ma szansę stać się najchętniej oglądanym filmem na świecie. Dostępny teraz na Netflix

W ostatnim czasie platforma Netflix zasłynęła z prezentowania widzom produkcji, które nie tylko bawią, ale i skłaniają do refleksji. Tym razem serwis streamingowy wypuścił film, który ma szansę stać się najchętniej oglądaną produkcją na świecie. Mowa o dramacie „Czekam, aż stanie się coś pięknego” („Il treno dei bambini”), który zaledwie kilka tygodni po premierze zyskał miano globalnego fenomenu.

Film, oparty na powieści Violi Ardone, przenosi nas do Włoch tuż po zakończeniu II wojny światowej. „Czekam, aż stanie się coś pięknego” to historia oparta na autentycznych wydarzeniach, które miały miejsce w latach 40. XX wieku, kiedy to tysiące dzieci z ubogich regionów południowych Włoch zostało wysłanych na północ kraju w nadziei na zapewnienie im lepszego życia.

O czym jest „Czekam, aż stanie się coś pięknego”?

Reżyserię filmu powierzono Cristinie Comencini, która zainspirowana serialem „Pociągi szczęścia”, postanowiła przybliżyć widzom wzruszającą historię Amerigo, siedmioletniego chłopca z Neapolu. Żyjący w biedzie Amerigo, wraz z matką Antoniettą, nigdy nie opuścił swojego rodzinnego miasta. W 1946 roku, w obliczu trudnej sytuacji po II wojnie światowej, jego matka podejmuje decyzję o wysłaniu syna na północ Włoch, gdzie ma nadzieję, że zamożna rodzina zapewni chłopcu lepsze warunki życia.

CZYTAJ TAKŻE: Gorąca nowość wpadła na Netflix. Już budzi wielkie emocje

W filmie zobaczymy plejadę wybitnych włoskich aktorów. Barbara Ronchi wciela się w postać Derny, kobiety z zamożnej rodziny, która przygarnia Amerigo. Serena Rossi gra matkę chłopca, Antoniettę, a młodego Amerigo oraz jego dorosłą wersję grają odpowiednio Christian Cervone i Stefano Accorsi. W obsadzie znajdziemy również Francesco Di Levę oraz Antonię Truppo.

Autentyczne tło historyczne

„Czekam, aż stanie się coś pięknego” opiera się na prawdziwej historii masowego przesiedlenia dzieci z ubogich regionów południowych Włoch na północ kraju. Inicjatywa ta była odpowiedzią na trudną sytuację społeczno-ekonomiczną południa kraju po zniszczeniach wojennych. W ramach tej akcji, zorganizowanej przez Włoską Partię Komunistyczną i Unione Donne Italiane, przewieziono co najmniej 70 000 dzieci, zapewniając im wsparcie, żywność i zakwaterowanie.

ZOBACZ TEŻ: Oto nowy numer jeden na Netflix. Ta straszna historia wydarzyła się naprawdę

Zobacz także