Tym prowadząca „Koła fortuny” zajmowała się kiedyś. „Bardzo brutalnie pokazało mi to dorosłe życie”

Agnieszka Dziekan, znana widzom z „Pytania na śniadanie”, teraz jest twarzą „Koła fortuny”. Dziennikarka w ostatnim wywiadzie wróciła pamięcią do przeszłości i ujawniła, gdzie zarabiała. Jak zaznaczyła, próbowała zdobyć pieniądze na studia i przez 4 miesiące pracowała w nietypowym miejscu.

Agnieszka Dziekan w „Kole fortuny”

Po zmianach kadrowych, jakie zaszły w TVP, wiele programów przeszło rewolucję. Z „Pytania na śniadanie” zniknęli wszyscy prowadzący. Zmiany dotknęły też format „Jaka to melodia” – powrócił Robert Janowski. Roszady zaszły też w „Kole fortuny” – Norbiego i Izabellę Krzan zastąpili Agnieszka Dziekan (dziennikarka) i Błażej Stencel (aktor teatralny). Odcinek z debiutem pary ukaże się już jutro, 2 września o godzinie 16:00. Zgodnie z zapowiedzią program ma zostać odświeżony, choć jego formuła pozostanie taka sama.

Agnieszka Dziekan – gdzie pracowała w przeszłości?

Agnieszka Dziekan udzieliła wywiadu Plejadzie. Opowiedziała o tym, czym zajmowała się przed tym, jak zaczęła wykonywać zawód dziennikarki. W wieku 18 lat zaczęła szukać jakiegoś dorywczego zajęcia, aby móc wyjechać na studia. Na 4 miesiące zatrudniła się w rzeźni:

Moja bardzo krótka historia pracy w rzeźni zaczęła się, kiedy miałam 18 lat i chciałam najzwyczajniej w świecie zarobić na studia. Z racji tego, że jestem ze Starachowic, w tamtym czasie wszędzie, gdzie bym spojrzała jakoś nie było pracy. To było miejsce, gdzie mogłam się zahaczyć, to się zahaczyłam i tak spędziłam tam cztery miesiące.

Dziennikarka dodała, że praca w rzeźni „bardzo brutalnie pokazała jej dorosłe życie”. Po 4 miesiącach wyjechała na studia i wtedy zaczęła czynić pierwsze kroki w kierunku rozwoju dziennikarskiej kariery.

„Prowadzący aresztowany na planie?!”. TVP informuje ws. „Jaka to melodia”
TVP na swoim profilu na Facebooku opublikowała informację w sprawie nadchodzącej emisji odcinka „Jaka to melodia”. Do programu powrócił Robert Janowski, który zastąpił Rafała Brzozowskiego. We wpisie jest mowa o aresztowaniu prowadzącego!

 

Zobacz także