W ostatnim czasie Beata Tyszkiewicz przeszła zawał i kilkukrotnie musiała gościć w szpitalu, gdzie przechodziła kompleksowe badania. Jej problemy ze zdrowiem sprawiły, że odżył jej romans z przeszłości. Aktorka w 1992 roku poznała się z brytyjskim aktorem Karlem Tesslerem, który – gdy Tyszkiewicz trafiła do szpitala – bardzo się zaniepokoił.
Choć burzliwy romans para ma już za sobą, Tessler ponownie zaczął odwiedzać swoją byłą kochankę. Dziś Brytyjczyk ma 48 lat.
Gdy do mediów dotarła informacja, że Tyszkiewicz i Tessler znów się spotykają, 78-letnia aktorka zdecydowała się na skomentowanie ich relacji. „Cały czas się przyjaźnimy” – powiedziała w rozmowie z „Super Expressem”.
„Mówi pan, że to był płomienny romans? No, ale lata lecą, nie? On się trochę zmienił. Tylko ja się nie zmieniłam, prawda? Nie ma to jak wyłudzić komplementy. Na szczęście mam lustro. Chociaż lubię się przeglądać w brudnych szybach wystawowych, bo się ładnie wygląda” – żartowała aktorka.