W środę Krzysztof Rutkowski pojawił się w poznańskim sądzie, gdzie zeznawał w sprawie Ewy Tylman. Detektyw nie dotarł jednak na czas, spóźniając się kilkanaście minut. Oprócz spektakularnego wejścia na salę rozpraw, zaprezentował swoją równie spektakularną fryzurę, na temat której krążą już legendy.
Idealnie kwadratowa fryzura Rutkowskiego od dawna wzbudza ogromne emocje. Ci, którzy podejrzewali, że w „gnieździe” na głowie Rutkowskiego mogą mieszkać małe pisklaki, mogli mieć sporo racji. Internauci nie oszczędzili fryzury detektywa i tym razem. W sieci pojawiło się bowiem zdjęcie wykonane w idealnym momencie, z idealnej perspektywy. Jeden z użytkowników Facebooka podpisał je słowami:
„Gdy zapada zmierzch, orzeł wraca do swojego gniazda na zasłużony odpoczynek. Czytała Krystyna Czubówna”. I chyba lepszego komentarza nie trzeba!