29-letnia Mandy Harvey przyszła na casting do amerykańskiego „Mam talent” z tłumaczką języka migowego. Jak wytłumaczyła, straciła słuch w wyniku choroby, gdy miała 18 lat. To nie przeszkodziło jej jednak w realizowaniu własnej pasji. Mandy, która śpiewała od 4. roku życia, musiała ponownie się tego nauczyć. Dziewczyna wyjaśniła również, że występowanie na scenie bez butów pomaga jej a lepsze czucie muzyki.
Przed jurorami Mandy zaprezentowała napisany przez siebie utwór zatytułowany „Try”, opowiadający o zmaganiach dziewczyny, która straciła słuch. Reakcja jurorów była jednoznaczna – byli tak zachwyceni występem 29-latki, że zechcieli zobaczyć ją w kolejnym etapie. Simon Cowell wcisnął złoty przycisk, który dał jej pewny awans.