Jak informował w tym tygodniu „Super Express”, Beata Tyszkiewicz przeszła zawał serca. Aktorka trafiła do szpitala z bólami w klatce piersiowej. Konieczna była operacja udrożnienia tętnicy wieńcowej. Zabieg miał przebiec bez żadnych komplikacji, a aktorka wraca do sił i ma nadzieję opuścić szpital na początku przyszłego tygodnia.
O aktorkę martwią się jej fani i współpracownicy. „Pani Beato, trzymamy kciuki za Pani szybki powrót do zdrowia. Jest Pani nam potrzebna ze swoją mądrością, humorem i najprawdziwszą klasą” – powiedział Krzysztof Ibisz, który z 79-letnią aktorką pracuje na planie „Tańca z gwiazdami”. Ponieważ w sieci pojawiły się również głosy wyolbrzymiające problemy zdrowotne Beaty Tyszkiewicz, sama zainteresowana – która czuje się już na tyle dobrze, by udzielić krótkiego wywiadu – powiedziała „Faktowi”:
„W mediach pokazują się różne rzeczy. Wszystko jest dobrze, wszystko jest w porządku. Obecnie jestem w Aninie na badaniach. Będę w poniedziałek w domu, wtedy będziemy sobie mogli pogadać o wszystkim”.