Amanda Lewis, mama kilkuletniej dziewczynki z Oregonu w USA, opublikowała w sieci nagranie, które pokazuje, jak niebezpieczne może być zaatakowanie przez kleszcza. Film, który przedstawia skutki ukąszenia, zobaczyły już ponad 22 miliony osób. W wyniku ataku córka Amandy doznała tzw. paraliżu kleszczowego, który powodują toksyny znajdujące się w ślinie tego pasożyta. Sparaliżowane mogą zostać nie tylko mięśnie, lecz także organy oddechowe. Taki paraliż może wystąpić nie tylko u ludzi, ale też u zwierząt.
„Nie mogła chodzić ani nawet się czołgać, ledwie poruszała rękami” – opisuje zachowanie córki Amanda. Kobieta początkowo nie wiedziała, co dzieje się z dziewczynką. Gdy zabrała ją do lekarza, ten był pewien, że to właśnie paraliż kleszczowy – i rzeczywiście, we włosach dziewczynki znalazł kleszcza, który był winowajcą całej tej sytuacji.
Kleszcze pojawiają się najczęściej na terenach wilgotnych, zacienionych, zakrzewionych i zalesionych. „Kleszcze nie mają wzroku, natomiast potrafią wyczuwać ciepło i drgania oraz dwutlenek węgla, więc wszystko to, co przyniesie im posiłek ze świeżej krwi. Osoba spocona, biegająca po lesie w lekkim ubraniu jest dla nich łatwym kąskiem – mówi w rozmowie z RMF24.pl doktor Joanna Zajkowska.
Lekarze radzą, żeby wiosną i latem po powrocie do domu z każdego spaceru i biegania w lesie dokładnie obejrzeć swoje ciało, zwłaszcza nogi i pachwiny. „Im szybciej pozbędziemy się kleszcza, tym mniejsze ryzyko zakażenia przenoszonymi przez niego chorobami. Najlepiej sprawdzić każde dziwne zgrubienie wyczuwane palcami na skórze” – radzi doktor Zajkowska.