Album przez wielu recenzentów jest uznawany za najlepszą płytę tego roku, a sama piosenka „Szerokie wody”, wg Kuby Wojewódzkiego, to najlepszy utwór z tego krążka. Płyta „Zew” pokazuje, że Mrozu cały czas się rozwija i z pewnością mile zaskoczył entuzjastów klasycznego „brudnego” brzmienia, charakterystycznego dla lat 70. czy 90. poprzedniego stulecia. Na płycie „ZEW” pojawiły się też bardziej osobiste teksty, utwory koncepcyjne, które opisują dziką, momentami mroczną stronę ludzkiej natury. Mrozu cały czas pozostaje wierny zasadzie, że bezwzględnie najważniejsza jest muzyka. Artysta konsekwentnie unika bywania na salonach chcąc być kojarzony jedynie z tym co tworzy.
„Szerokie wody” to kolejny singiel z albumu „Zew”, który ukazał się w marcu tego roku. Wcześniej artysta zaprezentował utwory „Sierść” i „Duch”, do którego powstał niepokojący teledysk:
Mrozu debiutował w roku 2009. Swoją pierwszą płytę „Miliony monet”, nagrał w niezależnej wytwórni Pink Crow Records. Rok później, w październiku 2010, ukazał się jego drugi album studyjny - "Vabank". Krążek zawierał osiem piosenek w języku polskim i dwie piosenki w języku angielskim. W marcu 2014 roku, światło dzienne ujrzała trzecia płyta artysty - "Rollercoaster". Najnowsza propozycja artysty, to „Zew”. Muzyk na koncie ma takie przeboje jak "Miliony monet", "1000 m nad ziemią", "Jak nie my to kto" z udziałem Tomsona z Afromental oraz "Nic do stracenia" ze Sound'n'Grace.
