Na oficjalnej stronie zamojskiego zoo pojawił się wpis, który podbija polski Internet. Władze Ogrodu Zoologicznego im. Stefana Milera w Zamościu, ku przestrodze, opublikowały mrożące krew w żyłach zdjęcie. Pewien ojciec, odwiedzając zoo ze swoim malutkim dzieckiem, postanowił umieścić je na wybiegu dla surykatek, by maluch mógł przyjrzeć im się z bliska.
Zoo w Zamościu skomentowało cały incydent bardzo mocnymi i dobitnymi słowami. „Średnio raz w roku, czyli raz na około 200 tysięcy zwiedzających, trafia się „myślący inaczej”. Zamojskie zoo odwiedził właśnie dzisiaj” – czytamy pod mrożącym krew w żyłach zdjęciem – „Nie pomagają tabliczki, zakazy i ostrzeżenia, którymi oblepione są ogrodzenia i klatki w zoo. Słodko wyglądające surykatki bez problemu przegryzają rękawicę spawalniczą swoimi ostrymi jak szpilki zębami. Dzięki Bogu jeżozwierze o tej porze spały jeszcze…”.
Internauci również nie pozostawili na nieodpowiedzialnym ojcu suchej nitki. „Takie coś powinno być zgłoszone odpowiednim służbom jako narażenie zdrowia i życia dziecka” – pisze jeden z komentujących.