W marcu 2015 roku u Shannen zdiagnozowano raka piersi, a jej walka z chorobą poruszyła fanów na całym świecie. Doherty zdecyowała się na mastektomię oraz chemioterapię i radioterapię. Swoją walkę z nowotworem cały czas relacjonowała w mediach społecznościowych, dodając odwagi kobietom w podobnej jej sytuacji.
W lutym tego roku Doherty zakończyła kolejny etap leczenia, publikując w sieci poruszające zdjęcie. „Jestem wyczerpana. Teraz, gdy zakończyłam chemioterapię i naświetlania, pozostało tylko czekać. Czekać na test. Czekać na odpowiedź, czy jestem zdrowa, czy nie” – pisała wówczas.
Doherty właśnie podzieliła się z fanami dobrymi nowinami. Aktorka znana z seriali „Czarodziejki” i „Beverly Hills 90210” poinformowała, że jej nowotwór jest w stanie remisji – co oznacza, że jej organizm przestał wykazywać objawy choroby. Niestety, remisja nie oznacza całkowitego wyleczenia. „Teraz znów muszą czekać. Kluczowe będzie kolejne pięć lat” – tłumaczy aktorka. „Nawroty zdarzają się często” – dodaje.
Shannen mimow wszystko podchodzi do pozytywnej diagnozy ze sporą rezerwą i pisze o kolejnych wyzwaniach, jakie czekają ją w najbliższym czasie. Swój wpis kończy jednak pozytywnym akcentem: „Zostałam pobłogosławiona, wiem o tym. Dziś najważniejsze jest to, że nowotwór jest w remisji. Teraz zamierzam po prostu oddychać”.