W poprzednim odcinku „Milionerów” naprzeciwko Huberta Urbańskiego zasiadł zawodnik, który bez wątpienia na długo zapisze się w pamięci widzów. Wszystko za sprawą dość prywatnej rozmowy, jaką pan Damian urządził sobie na antenie ze swoim przyjacielem Marcinem. Pan Damian nie znał odpowiedzi na z pozoru łatwe pytanie: „Które to bębny?” – A: garnce, B: kotły, C: sagany, D: rondle. Zdecydował się więc wykorzystać koło ratunkowe, jakim był właśnie telefon do przyjaciela.
Przyjaciel gracza od razu podał mu poprawną odpowiedź, jednak na tym ich wymiana zdań się nie zakończyła. „Dzięki stary, a jak tam u ciebie?” – wypalił zawodnik, a jego przyjaciel nieśmiało odpowiedział: „No spoko jest”. Taka odpowiedź jednak nie usatysfakcjonowała pana Damiana, który kontynuował: „A pojadłeś?”. Wtedy publiczność nie wytrzymała i osoby siedzące na widowni wybuchły śmiechem. „Stary, skup się na grze, dobrze?” – podsumował przyjaciel zawodnika tuż przed upływem czasu.
#Milionerzy pic.twitter.com/Xl9sRDXmQK
— Look_Right_Pol (@Look_Right_Pol) April 25, 2017