Do dość traumatycznego zarówno dla właściciela Ferrari, jak i Lamborghini wydarzenia doszło na torze szkoleniowym. Stłuczkę przez przypadek zarejestrował Alex Gray. Doszło do niej, kiedy chłopak nagrywał film na swoim Snapchacie. W wypadku na szczęście nikt (poza samochodami, których uszkodzenie z pewnością boli właścicieli dość mocno) nie ucierpiał.
Po umieszczeniu wideo na YouTube przez przyjaciela Alexa wideo zaczęło cieszyć się coraz większą popularnością. Niektórzy z internautów żartują, że za kierownicą Ferrari musiała siedzieć kobieta… Okazuje się jednak, że i mężczyznom zdarzają się wpadki za kółkiem. Czy to najbardziej kosztowny wypadek w historii?