Pochodzący Ghany piłkarz Mohammed Anas ma w ostatnich dniach swoje pięć minut sławy w mediach. Wszystko przez zabawną i bardzo niezręczną wpadkę, jaką zaliczył w trakcie jednego ze swoich ostatnich wywiadów. Gdy został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu, dziękował za wsparcie swoim fanom i bliskim. „Dziękuję swojej żonie i mojej dziewczynie” - powiedział, jak gdyby nigdy nic. Dopiero, gdy zdał sobie sprawę z tego, co powiedział, zaczął się tłumaczyć: „Przepraszam, chciałem powiedzieć: mojej żonie”.
„Bardzo cię kocham! Naprawdę, kocham cię z całego serca” - dodał. Ta freudowska pomyłka uczyniła z Ghańczyka prawdziwą gwiazdę Internetu. O jego wpadce rozpisują się zagraniczne media, a wideo doczekało się trudnej do zliczenia ilości kopii. W jednym z późniejszych wywiadów Anas próbował wytłumaczyć, że mówiąc „dziewczyna” (po angielsku „girlfriend”), miał na myśli… swoją córkę.