Katy Perry, choć naturalnie jest blondynką, światową karierę zaczynała w kruczoczarnych włosach, śpiewając, że „całowała się z dziewczyną”. Ten kolor włosów stał się jej znakiem rozpoznawczym, a piosenkarka była mu wierna przez długie lata. Tuż przed premierą swojego najnowszego singla „Chained to the Rhythm” piosenkarka przefarbowała się na blond i obcięła włosy do ramion. W blondzie, a także w różu, wystąpiła również w klipie do piosenki.
Perry zdecydowała się na kolejną, tym razem jeszcze bardziej odważną metamorfozę. Na swoim Instagramie właśnie pochwaliła się nową fryzurą, w której kogoś nam przypomina… Miley Cyrus z okresu „Wrecking Ball”? Podobieństwo jest uderzające!
Katy całkowicie obcięła włosy, pozostawiając jedynie blond grzywkę i ciemne, wygolone boki. Jak podoba wam się w nowym wydaniu?