IGO to artysta znany z niebanalnego podejścia do muzyki, tym razem postanowił zaskoczyć swoich słuchaczy.
Polski to mój język, w którym myślę i odczuwam.
- mówi IGO, wyjaśniając decyzję o stworzeniu albumu w całości w języku polskim. To wyznanie jest kluczem do zrozumienia, jak bardzo osobisty jest to projekt. Artysta przyznaje, że wyjście z cienia zespołu i pokazanie się jako solista nie było dla niego łatwe. Tym bardziej, że nie jest osobą, która naturalnie szuka świateł reflektorów. Jednak „12” to dowód na to, że IGO odnalazł swoją ścieżkę.
„12 zmysłów”
Inspiracją dla singla „12 zmysłów” stała się filozofia R. Stainera, mówiąca o tym, że człowiek odbiera świat nie tylko za pomocą pięciu podstawowych zmysłów. To zaproszenie do odkrywania pełni doznań i emocji, które kształtują nasze postrzeganie rzeczywistości. Promujący album utwór „Cud” to kolejny dowód na to, że IGO nie boi się poruszać osobistych tematów. Piosenka ta, nawiązująca do słów ojca artysty, jest zachętą do gonienia marzeń, niezależnie od tego, co sądzi świat.
Na „12” znajdziemy również utwory z gościnnym udziałem takich artystów, jak Zalewski, Vito Bambino i Odet, co dodatkowo wzbogaca muzyczne doświadczenie. Do płyty powstała również sesja zdjęciowa autorstwa Wiktora Franko.
Trasa koncertowa „12 zmysłów”
Wraz z premierą albumu IGO wyrusza w trasę koncertową „12 zmysłów”, podczas której odwiedzi 12 miast. To niepowtarzalna okazja, by na żywo doświadczyć emocjonalnej podróży, jaką proponuje „12”, i zobaczyć, jak utwory z albumu ożywają na scenie.
