Jak rozpoznać fałszywą wiadomość?
W treści podejrzanych e-maili znajduje się przycisk z napisem „WYMAGANA ALKTUALIZACJA” (pisownia oryginalna). Kliknięcie w niego prowadzi do strony łudząco podobnej do oficjalnej witryny logowania PKO BP. W rzeczywistości jest to pułapka, której celem jest wyłudzenie danych dostępowych do konta bankowego.
Bank stanowczo podkreśla, że nie jest autorem tych wiadomości i nigdy nie prosi klientów o aktualizację danych w taki sposób.
Co zrobić, jeśli otrzymasz podejrzany e-mail?
Przede wszystkim nie klikaj w żadne linki ani nie otwieraj załączników zawartych w podejrzanych wiadomościach. Jeśli jednak zdarzyło Ci się kliknąć w link, natychmiast skontaktuj się z infolinią banku lub odwiedź najbliższy oddział PKO BP. Szybka reakcja może uchronić Cię przed utratą pieniędzy i kontroli nad kontem.
Redakcja poleca: Pieniądze na koncie zmarłego – jak je wypłacić zgodnie z prawem?
Jak chronić się przed cyberatakami?
Eksperci ds. bezpieczeństwa zalecają zachowanie szczególnej ostrożności podczas korzystania z bankowości internetowej. Zawsze sprawdzaj adres strony, na której się logujesz – powinien zaczynać się od „https://” oraz posiadać symbol zamkniętej kłódki. Nigdy nie udostępniaj swoich danych logowania osobom trzecim, nawet jeśli wydają się one wiarygodne.
Bank apeluje o ostrożność
PKO BP apeluje do wszystkich klientów o zachowanie szczególnej ostrożności i zgłaszanie wszelkich podejrzanych wiadomości. Bank regularnie informuje o zagrożeniach na swojej stronie internetowej oraz w mediach społecznościowych.
Pamiętajmy, że cyberprzestępcy stale udoskonalają swoje metody działania, dlatego nasza czujność jest najlepszą ochroną przed ich atakami.
Czytaj też: Koniec sezonu grzewczego 2025. Kiedy wyłączą kaloryfery?