Po tym, jak nagranie przedstawiające Elblążanina jadącego na sankach za tramwajem trafiło do sieci, mężczyzny zaczęła szukać policja. Teraz śmiałek może mieć spore problemy. Funkcjonariusze twierdzą, że jego zachowanie było wyjątkowo nierozsądne. Mężczyźnie grodzi kara 500 złotych mandatu.
„Myślę, że ten mężczyzna skrajnie głupio zrobił. Ryzykował własnym życiem, sam prowokował sytuację, która mogła doprowadzić do wypadku drogowego, po to tylko, żeby zapewne zaistnieć w Internecie przez chwilę” – mówi podkomisarz Krzysztof Nowacki z Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. Zdecydowanie nie polecamy naśladować takiego zachowania!