Pleśń najszybciej i najłatwiej rozwija się tam, gdzie panuje wilgoć i nie ma regularnego wietrzenia. Często znajduje sobie miejsce w zakamarkach za meblami, przy ramach okiennych, a nawet pod tapetami. Złą wiadomością jest to, że jeśli pleść raz pojawi się już na wilgotnej ścianie, to nawet po usunięciu może jeszcze wracać.
Wilgoć, która odparowuje z mokrego prania, może przyczynić się do powstawania pleśni w domu. Najczęściej osadza się ona wtedy na sufitach i ścianach.
Jak pleśń szkodzi zdrowiu?
Organizmy dorosłych osób są raczej odporne na kontakt z pleśnią. Całkowicie rozwinięty układ odpornościowy przeważnie jest w stanie poradzić sobie z zarodnikami grzybów, jednak są przypadki, kiedy u kogoś pleśń może doprowadzić do rozwoju grzybicy układu oddechowego. Najbardziej narażone są małe dzieci i osoby starsze, a także ludzie zmagający się z problemami związanymi z odpornością.
Pleśń jest szczególnie groźna w przypadku astmatyków i chorych na mukowiscydozę. Wdychanie zarodników grzybów może doprowadzić do zaostrzenia choroby, alergii, a nawet zapalenia płuc.
Jak suszyć pranie zimą?
Najlepszym, a jednocześnie najdroższym rozwiązaniem na suszenie prania zimą, jest zakup suszarki bębnowej. Ze względu na spore koszty nie każdy może jednak pozwolić sobie na taką inwestycję. W takim przypadku możemy postawić na osuszacz powietrza/pochłaniacz wilgoci. Cena jest znacznie mniejsza, a produkt przyda się zarówno w pomieszczeniu, w którym wystawiamy pranie, jak i w łazience bez dobrej wentylacji.
Warto też pamiętać o tym, aby regularnie otwierać okna w pokojach, w których stoi suszarka z mokrymi ubraniami. Umożliwi to „ucieczkę” nadmiaru wilgoci z powietrza.
