Robert Makłowicz prosi o pomoc
Robert Makłowicz od blisko trzech dekad zabiera Polaków w kolejne kulinarne podróże po świecie – najpierw robił to w programach TVP, a od paru lat prowadzi własny kanał w serwisie YouTube. Dziennikarz udziela się także na Instagramie, gdzie właśnie opublikował ważny komunikat. Zdecydował się, aby poprosić fanów o wsparcie w walce z podszywaczami.
„Szanowni państwo, moi drodzy, chciałem prosić was o pomoc. Otóż, oświadczam uroczyście, że nigdy nie miałem i nie mam swoich kont w serwisach X ani też TikTok. Tymczasem pojawiają się tam konta, które są sygnowane moim imieniem i nazwiskiem, które kradną mój dorobek, powołują się na mnie, używają moich zdjęć i piszą niejako w moim imieniu. (…) W dodatku ostatnimi czasy owe konta generują różnego rodzaju polityczne treści, bo jak wiecie zbliżają się wybory prezydenckie” – wyjaśnił, wyraźnie zaznaczając: „Nie mam z tym nic wspólnego”.
„To jest działalność przestępcza”
Makłowicz liczy, że masowe zgłaszanie profili wykorzystujących bezprawnie jego wizerunek pomoże uporać się z sytuacją. Zamierza też podjąć odpowiednie kroki prawne.
To jest działalność przestępcza – podkreśla.
„W tej chwili jestem poza Polską. Jak tylko wrócę do kraju, podejmę stosowne kroki prawne – bo to jest przestępstwo. Oczywiście mogę zgłaszać i zgłaszam administratorom owych serwisów te nadużycia, ale jak robi to jedna osoba – z reguły nie przynosi to skutku. (…) Jeśli wy będziecie w wielkiej liczbie zgłaszać te konta serwisom TikTok i X jako fałszywe, być może przyniesie to rezultat i nie będziecie narażani na korzystanie z fałszywych treści” – apeluje.