Poplista

1
Zalia Diament
2
Switch Disco, Charlotte Haining, Felix I Found You
3
sanah Miłość jest ślepa

Co było grane?

18:00
FAKTY RMF FM
18:04
Mariah Carey All I Want For Christmas Is You
18:08
David Guetta / Alesso / Madison Love Never Going Home Tonight

Elvis Presley: Król jest tylko jeden

Jedna z ważniejszych ikon popkultury XX wieku, znany powszechnie jako Elvis, często nazywany "Królem Rock and Rolla" lub po prostu "Królem". Niektórzy wierzą, że wciąż żyje. Dziś rocznica jego urodzin.

Elvis Aaron Presley, król rock'n'rolla, uznawany jest za jedną z najważniejszych postaci świata muzyki i kultury XX w. Na stałe zmienił obraz amerykańskiej muzyki, tworząc styl, który w niepowtarzalny sposób łączy w sobie rozmaite, pozornie nie dające się pogodzić, wpływy. Z biegiem czasu Elvis zapoczątkował muzyczną rewolucję, która z kolei wywołała globalną transformację kulturalną.
Początek kariery Elvisa nie stał jednak pod znakiem rock'n'rolla. Podczas pierwszych nagrań w Sun Records (w 1954 roku) Elvis śpiewał przede wszystkim ballady, którymi nie mógł jednak konkurować z królującymi wówczas gwiazdami. Przełomem okazał się moment, kiedy zaimprowizował "That's All Right" Arthura Crudupsa - powstała wybuchowa mieszanka rythm'n'bluesa z elementami country. Brzmienie, które stworzył w latach 1954-55 było rewolucją. Elvis utorował drogę dla nowego nurtu, jakim stał się rock'n'roll. 27 stycznia 1956 roku ukazał się pierwszy singiel - "Heartbreak Hotel", dzięki któremu Presley na dobre utrwalił pozycję rock'n'rolla jako gatunku muzycznego i swoją jako muzyka.
Elvis zaczął pojawiać się w znanych programach telewizyjnych, wzbudzając zachwyt młodzieży i oburzenie starszego pokolenia zbyt kontrowersyjnym i wyuzdanym (jak na owe czasy) zachowaniem na scenie. Udało mu się tchnąć ducha świeżości w młode, niespokojne pokolenie lat 50., szukające alternatywy w stosunku do muzyki swoich rodziców. Wkrótce więc Presley zyskał wśród krytykujących go rodziców, mediów i innych artystów miano lubieżnego, buntowniczego i niebezpiecznego.

Elvisa pasjonowało również aktorstwo i choć pragnął zostać aktorem dramatycznym największe sukcesy osiągnął w filmach muzycznych, które cieszyły się ogromną i niesłabnącą popularnością. W latach 1956-1972 Elvis wystąpił w 33 produkcjach, w tym dwóch dokumentalnych.

W połowie lat 60. zainteresowanie publiczności twórczością Elvisa znacznie osłabło. Wpłynęło na to wiele czynników, a przede wszystkim muzyczna inwazja z Wielkiej Brytanii - pojawili się The Rolling Stones, The Beatles, The Doors i Bob Dylan zmieniając amerykańską muzykę i dostarczając młodym ludziom nowych inspiracji.

Elvis powrócił na scenę pod koniec lat 60. odwołując się do swego wcześniejszego image'u zarówno w brzmieniu, jak i w stylu, tryskał charyzmą i młodzieńczą energią. Na tej fali koncertował jeszcze w latach 70. W sierpniu 1970 roku powstał pierwszy film dokumentalny o Elvisie, "That's The Way It Is", nakręcony podczas jednego z występów w Las Vegas. Posypały się nagrody i zaszczyty. Jedną z ulic, bignącą przez Graceland, nazwano imieniem Elvisa. Wciąż nagrywał, koncertował w salach wypełnionych po same brzegi, odnosił olbrzymie sukcesy.

Pod koniec kariery Presley nadal kochał występy na żywo, ale zaczęły nużyć go sesje studyjne. Faktycznie wcale nie uczestniczył w swojej ostatniej sesji w Nashville, w styczniu 1977 roku. Ostatecznie, mając na swoim koncie sukces, jakiego żaden artysta przed nim nie zdołał osiągnąć, Elvisa ogarniał powoli stan znużenia, więc starał się szukać wciąż nowych wyzwań. Podupadł na zdrowiu, nadużywał leków oraz narkotyków. Ostatnim koncertem, jaki zagrał, był występ w Market Square Arena w Indianapolis. Elvis Presley zmarł rankiem 16 sierpnia 1977 roku. Za powód zgonu uznano niewydolność serca.

#graceland #elvispresley #elvis #memphis #allshookup #alwaysonmymind

A photo posted by Wolfgang Gastner (@vegas_wolfgang) on

Dzisiaj, po upływie 40 lat od śmierci, Elvis nadal pozostaje jedną z najbardziej wpływowych postaci świata muzyki i kultury. Jest rozpoznawany przez przedstawicieli wszystkich pokoleń. Elvis na stałe zapisał się w historię Ameryki, historię świata i historię muzyki. A niektórzy wierzą, że Elvis wciąż żyje.

Polecamy

Więcej z kategorii

Najchętniej czytane