Poplista

1
Kleks, Sobel, sanah Wynalazek Filipa Golarza
2
Damiano David Born With A Broken Heart
3
Oskar Cyms Nie musisz się bać

Co było grane?

13:05
Shakin' Stevens Cry Just A Little Bit
13:08
The Kolors Un Ragazzo Una Ragazza
13:11
Becky G / Bad Bunny Mayores

„Mama na obrotach” schudła. Metamorfoza tiktokerki robi wrażenie

Klaudia Klimczyk, autorka profilu „Mama na obrotach” na TikToku, przeszła sporą metamorfozę. Gwiazda internetu wyraźnie schudła. Nie kryje, czego to zasługa.
fot. Wojciech Olkusnik/East News

Metamorfoza „Mamy na obrotach”

Klaudia Klimczyk zyskała popularność jako autorka tiktokowego profilu „Mama na obrotach”. Telewidzowie znają ją też z reality show „Królowa przetrwania”. Gościła również w programach „Cudowne lata” czy „Halo, tu Polsat”.

Tiktokerka ma za sobą sporą metamorfozę. Klaudii Klimczyk udało się sporo schudnąć, co nie umknęło uwadze jej kilkumilionowej publiczności w internecie. Niedawno gwiazda sieci zamieściła na Facebooku wpis, w którym odniosła się do licznych komentarzy na temat jej przemiany. Jak przyznała, pojawiły się nie tylko pozytywne opinie.

Dużo osób mi gratuluje małej metamorfozy mojego wyglądu, ale i dużo osób to krytykuje, że chcę schudnąć. Że to już nie będzie ta sama matka, że tylko swoją otyłością zdobyłam popularność… – wyznała gorzko.

Klaudia Klimczyk ujawnia, jak schudła

Pod adresem „Mamy na obrotach” zaczęły pojawiać się też zarzuty dotyczące jej motywacji do utraty wagi oraz tego, w jaki sposób udało jej się zrzucić kilogramy. Klimczyk zaprzeczyła, jakoby zdecydowała się na zmiany w wyglądzie ze względu na hejt. Podkreśliła, że chciała zrobić to przede wszystkim dla siebie. Zapewnia, że nie wspomagała się przy tym lekami jak Ozempic:

Piszecie, że biorę zastrzyki, jakiś Ozempic na cukrzycę, Saxenda, a może Mounjaro i jeszcze jakieś inne, a naprawdę nawet powyższe, co wypisaliście – nigdy o tym nie słyszałam.

„Nie wszyscy muszą brać zastrzyki, żeby się odchudzać, bo jest niby taka moda. Wolę naprawdę to zostawić osobom, które to potrzebują, a wiem, że ja tego nie potrzebuję” – dodaje, zdradzając sekret swojej metamorfozy:

Deficyt kaloryczny i ćwiczenia. Mam rowerek stacjonarny, mam wyliczone kalorie odpowiednio do moich potrzeb i zdrowia przez osoby, które się na tym znają i mają doświadczenie.

Polecamy