Wpadka na antenie TV Republika. Widzowie usłyszeli coś, czego nie powinni

Telewizja na żywo rządzi się swoimi prawami. Wpadek nie można wyciąć, a widzowie szybko wyłapią to, co nie powinno było się wydarzyć. Taką sytuację ma na swoim koncie TV Republika. W trakcie transmisji można było usłyszeć... piosenkę.
Wpadka na antenie TV Republika. Widzowie usłyszeli coś, czego nie powinni, fot. Shutterstock/X

Wpadka w TV Republika

TV Republika istnieje od 2011 roku, choć szczyt jej popularności trwa od końca 2023 – to wtedy, po zmianach na scenie politycznej w Polsce, doszło do roszad w zarządzie TVP.  Od tamtej pory to właśnie ta stacja stała się najpopularniejszą dla osób o poglądach prawicowych. Pasmo skupia się na tematach politycznych i społecznych. Do kadry dołączyło kilka „byłych” twarzy TVP, w tym np. Michał Rachoń.

Na antenie TV Republiki doszło ostatnio do wpadki, której świadkami byli widzowie. Wypowiedź na żywo jednego z reporterów została przerwana przez piosenkę. Nagranie zostało umieszczone w sieci.

Piosenka przerwała transmisję

W piątek 20 grudnia na antenie TV Republiki widzowie mogli zobaczyć transmisję z Lądka-Zdroju. Reporter opowiadał o ostatnich wizytach Karola Nawrockiego w miejscowościach, które ucierpiały w wyniku tegorocznej powodzi. Jednak w pewnym momencie zamiast słów dziennikarza, widzowie usłyszeli dźwięk piosenki „My Cyganie”. Nie umknęło to uwadze internautów. W sieci znalazło się nagranie, a komentujący nie kryli rozbawienia nietypową sytuacją.

 

Wpadka Przemysława Babiarza na wizji. „Jak ktoś usłyszał, to bardzo przepraszam”
Przemysław Babiarz wrócił do komentowania Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Podczas relacjonowania siedmioboju kobiet zaliczył wpadkę, która dotyczyła reprezentantki Polski. Dziennikarz natychmiast wychwycił swój błąd i przeprosił.

Polecamy