Poplista

1
Zalia Diament
2
Switch Disco, Charlotte Haining, Felix I Found You
3
sanah Miłość jest ślepa

Co było grane?

02:49
Roan Ten zimowy czas
02:52
Golden Life 24.11.94
02:56
Myles Smith Nice To Meet You

Brat Tomasza Komendy przerywa milczenie. Padły mocne słowa

Tomasz Komenda, mężczyzna, którego historia wstrząsnęła Polską, nie znalazł spokoju nawet po wyjściu na wolność. Po 18 latach niesłusznej odsiadki za zbrodnię, której nie popełnił, jego życie nie stało się bajką, a raczej ciągiem kolejnych tragedii. Krzysztof Klemański, brat Tomasza, w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” maluje obraz człowieka, który nie potrafił odnaleźć się w nowej rzeczywistości. „Wszystko działo się za szybko, zrobiono z niego celebrytę, a Tomek nie był na to gotowy” - mówi Klemański.
Tomasz Komenda z mamą i bratem, fot. Maciej Kulczyński/PAP

Tomasz Komenda początkowo próbował odnaleźć radość w prostych przyjemnościach - pracy fizycznej, spacerach po Wrocławiu, obserwacji miasta z wysokości Sky Tower. Te chwile ulotnej radości szybko jednak zastąpiła brutalna rzeczywistość. Kontakt z rodziną, który na początku wydawał się być opoką, z czasem urwał się. Tomasz, według słów brata, znalazł się pod wpływem złych osób, w tym ich najstarszego brata, Maćka, który wywarł na niego destrukcyjny wpływ.

Życie w cieniu złych decyzji

Krzysztof Klemański nie owija w bawełnę:

To było Tomka życie. Upić się, zaćpać i tyle

Opisuje, jak Tomasz, pod wpływem Maćka, oddalał się od rodziny, tracąc kontakt z rzeczywistością i samym sobą. Zamiast wsparcia i próby odbudowania życia, Komenda pogrążał się w nałogach i destrukcyjnym zachowaniu. Brat opowiada o próbach niesienia pomocy, które kończyły się fiaskiem, o widoku Tomasza leżącego nieprzytomnego na ławce, o imprezach, które nie przynosiły ulgi, lecz tylko pogłębiały jego tragedię.

Gdzie są miliony Tomasza Komendy? Szokujące wyznanie matki

Ostatnie lata życia pełne cierpienia

Krzysztof Klemański z żalem wspomina ostatnie lata życia Tomasza, kiedy to kontakt między nimi praktycznie zanikł. Dowiedzieli się o chorobie brata, ale wszelkie próby nawiązania kontaktu kończyły się niepowodzeniem.

Mnie nawet na pogrzebie nie wpuścił do kaplicy

- mówi z rozgoryczeniem, opisując relacje z Maćkiem, który zdaniem Krzysztofa, zdominował życie Tomasza, nie pozwalając nawet na pożegnanie z umierającym bratem.

Niepokojące wieści ws. matki Tomasza Komendy. Od czterech lat nie widziała wnuka?
Tomasz Komenda w 2018 roku został zwolniony z aresztu i uznany za niewinnego po tym, jak w zamknięciu spędził 18 lat. Po odzyskaniu wolności założył rodzinę i doczekał się syna. Cała historia skończyła się jednak tragicznie: Komenda...

Czytaj dalej:
Polecamy