Dawid Podsiadło znika ze sceny

Smutna wiadomość dla wszystkich fanów Dawida Podsiadło. 23-letni artysta zawiesza karierę i znika ze sceny. W ubiegły piątek dał ostatni koncert na wypełnionym po brzegi warszawskim Torwarze.

Nie mamy dobrych wieści dla osób, które liczyły w 2017 roku wybrać się na koncert Dawida Podsiadły. 23-letni piosenkarz postanowił zniknąć ze sceny na rok i odpocząć od tworzenia muzyki. „Nie wiem, jakie jest inne życie i chciałbym je zobaczyć. Odpocząć, nabrać dystansu, poszukać inspiracji do nowych rzeczy” – mówił Dawid w rozmowie z TVN24.

„Wydaje mi się, że rzeczy, które do tej pory zrobiłem, są pierwszym rozdziałem albo raczej prologiem. I kiedy odpocznę i zacznę robić muzykę na nowo, to moim zdaniem będzie lepsza i skorzysta na tym sztuka, więc to dobrze” – tłumaczy swoją decyzję.

i am just a picture frame, i am not the painter #andantedcantabiled Dziękuję.

A photo posted by Dawid Podsiadlo (@dylanwishop) on



9 grudnia Dawid Podsiadło dał ostatni koncert w ramach trasy koncertowej „Andante Cantabile”. Wraz z zespołem wystąpił na warszawskim Torwarze. Ostatni koncert Dawida był równocześnie największym, jaki artysta dał w swojej karierze. „Dzisiaj coś się kończy.
Oczywiście jednocześnie coś się zaczyna” – napisał na swoim Facebooku w dniu ostatniego przed zawieszeniem kariery występu Dawid Podsiadło. Bilety wysprzedały się co do jednego!
„Jestem dumny i wzruszony, że to z wami będę miał okazję dzielić się tymi chwilami” – pisał jeszcze przed wejściem na scenę.

Polecamy