„Jaka to melodia” i zmiany
„Jaka to melodia” cieszy się sporą popularnością. Widzowie chętnie oglądają nowe odcinki, a także komentują zmiany zachodzące w programie. W wyniku modyfikacji w minionych miesiącach w TVP podjęto szereg decyzji dotyczących m.in. znanych i lubianych projektów. Do „Jakiej to melodii” powrócił po latach Robert Janowski, który zajął miejsce gospodarza. Oznaczało to, że dotychczasowy prowadzący – Rafał Brzozowski – pożegnał się z teleturniejem.
Produkcja ogłosiła również powrót znanej wokalistki. Magdalena Tul, bo właśnie o niej mowa, we wcześniejszych odsłonach pojawiała się na scenie, wykonując rozmaite utwory. Z „Jakiej to melodii” zniknęła w 2018 roku. Teraz jej powrót został entuzjastycznie przyjęty przez widzów. Szybko okazało się jednak, że nie wszystko poszło jednak zgodnie z założeniami artystki. 1 listopada Tul wydała na Instagramie specjalne oświadczenie, w którym odniosła się do swojego udziału w projekcie TVP. W gorzkich słowach podsumowała to, co do tej pory ją spotkało, jednocześnie dziękując widzom za wsparcie. Ci nie przeszli obojętnie obok taki słów…
Oświadczenie Magdaleny Tul
Magdalena Tul wczoraj zamieściła w sieci długą wypowiedź na temat jej powrotu do „Jakiej to melodii”. Z jej relacji wynika, iż współpraca z osobami odpowiadającymi za produkcję Telewizji Polskiej nie wyglądała tak, jak zakładała:
(…) Informuję, że w sierpniu nagrałam dla programu trzy utwory, które zostały już wyemitowane. Mimo naszych wcześniejszych ustnych planów i ustaleń, nie zostałam zaproszona do dalszej współpracy (…). Czuję się oszukana zwłaszcza po tym, jak promowano moją twarzą nowy sezon i jest mi po prostu przykro, bo to miejsce było dla mnie szczególne, co zresztą podkreślono pompatycznym: „Witaj w domu”. Okazało się jednak, że to już nie dom, bo nie ma w nim dla mnie miejsca. To tak, jakby promować spektakl w teatrze aktorem, który po premierze już więcej nie zagra (…).
Zarówno pod wspomnianym postem, jak i pod publikacjami na oficjalnych kontach show w mig zaroiło się od komentarzy. Podczas gdy w stronę Magdaleny Tul internauci wysyłali podziękowania oraz słowa wsparcia, wpisy kierowane w stronę osób odpowiedzialnych za program były utrzymane w zupełnie innym tonie. Nie zabrakło w nich ostrej krytyki…
Widzowie „Jakiej to melodii” komentują
Widzowie czekający na nowe odcinki programu: „Jaka to melodia” dali upust swoim emocjom, pisząc m.in.:
Żenada. Dlaczego Magda Tul nie występuje, ale zachęcacie jej wizerunkiem? Serio... chcieliście tanim kosztem zrobić sobie reklamę i przyciągnąć widza, ale nici z tego misternego planu (…).
Wstyd! Po prostu wstyd! Wykorzystać wizerunek znakomitej Magdaleny Tul!
Może szanowna redakcja programu „Jaka to melodia” odpowiedziałaby na uwagi ze strony pani Magdaleny Tul. To świetna artystka i zarazem legenda teleturnieju TVP1, więc zrywanie z nią współpracy bez informacji w tej sprawie jest mocno nietaktowne ze strony Telewizji Polskiej.
Jak dotąd produkcja nie odpowiedziała na powyższe komentarze.