Poplista

1
Zalia Diament
2
Switch Disco, Charlotte Haining, Felix I Found You
3
sanah Miłość jest ślepa

Co było grane?

22:21
Anna Naklab Supergirl
22:25
José Feliciano Felíz Navidad
22:31
Coldplay feelslikeimfallinginlove

Wieści od Beaty Tyszkiewicz nadeszły znienacka. Po śmierci Elżbiety Zającówny przerwała milczenie

Beata Tyszkiewicz od kilku lat nie udziela się w mediach. Gdy dotarły do niej wieści o śmierci Elżbiety Zającówny, musiała jednak zabrać głos. „Bardzo mi trudno to pojąć” – mówi aktorka.
Beata Tyszkiewicz zabrała głos po śmierci Elżbiety Zającówny, fot. TRICOLORS/East News

Elżbieta Zającówna nie żyje

We wtorek media obiegła niezwykle smutna informacja o śmierci Elżbiety Zającówny, uwielbianej polskiej aktorki znanej chociażby z serii filmów „Vabank” czy z serialu „Matki, żony i kochanki”. Nieodżałowana gwiazda odeszła 28 października 2024 roku, mając 66 lat. Przyczyna nie została podana do wiadomości publicznej, wiadomo jednak, że Zającówna poważnie chorowała. Zdiagnozowano u niej chorobę van Willebranda.

Na co chorowała Elżbieta Zającówna? „Powiedziałam sobie, że nie będę umierać na scenie”
Do mediów dotarła tragiczna wiadomość o śmierci Elżbiety Zającówny. Uwielbiana aktorka odeszła 28 października 2024 roku w wieku 66 lat. Jakiś czas temu zdiagnozowano u niej poważną chorobę, przez którą wycofała się z branży.

Beata Tyszkiewicz żegna Elżbietę Zającównę

Wieści o przedwczesnym odejściu Elżbiety Zającówny pogrążyły w żalu całą branżę. Związek Artystów Scen Polskich, który poinformował o śmierci aktorki, przekazał: „Z wielkim smutkiem i niedowierzaniem żegnamy naszą koleżankę Elżbietę Zającównę (…) W jednym z wywiadów powiedziała: „Uwielbiam się śmiać, uwielbiam wesołych ludzi. Tak właśnie chcę żyć…”. I taką cię zapamiętamy. Żegnaj, Elu”.

Pamięć Zającówny uczcił również m.in. Karol Strasburger. „Tak bardzo niesprawiedliwe, nie do zaakceptowania to pożegnanie” – napisał na swoim Instagramie. Głos zdecydowała się zabrać także Beata Tyszkiewicz. Choć słynna aktorka od lat nie udziela się w mediach, teraz musiała przerwać milczenie.

Co za smutek. Bardzo mi trudno to pojąć. Pozostała mi w pamięci jako nasza „przynęta” z „Vabanku”. Przykro mi – powiedziała Pudelkowi.

Elżbieta Zającówna, podobnie jak Beata Tyszkiewicz, w pewnym momencie zrezygnowała z kariery. „Kiedy poważnie zachorowałam, zrozumiałam, co jest w życiu najważniejsze. Zmieniło się moje podejście do zawodu. Powiedziałam sobie, że nie będę umierać na scenie” – mówiła w rozmowie z „Vivą”.

Czytaj dalej:
Polecamy

Więcej z kategorii: Hot news

Najchętniej czytane