Jadwiga Barańska – śmierć
Jadwiga Barańska nie żyje. Aktorka zmarła w wieku 89 lat. O jej śmierci poinformował nad ranem mąż gwiazdy: Jerzy Antczak:
Kochani, przed trzema godzinami Jadzia odeszła. Bardzo nam ciężko. Jerzy i Mikołaj.
Jadwiga Barańska pozostawiła po sobie wiele rozmaitych ról. Ogromną popularność przyniosła jej kreacja Barbary Niechcic w „Nocach i dniach”: to jeden z najważniejszych tytułów w polskiej kinematografii. Na ekranie towarzyszył jej Jerzy Bińczycki. Ważną rolę w projekcie odegrał również Karol Strasburger, który wcielał się w postać Józefa Toliboskiego. Scena, w której mężczyzna zrywa Barbarze nenufary, do dziś jest uważana za prawdziwe filmowe arcydzieło.
Kiedy do mediów dotarły druzgocące wieści o śmierci Jadwigi Barańskiej, wspomniany aktor postanowił pożegnać ją także za pośrednictwem mediów społecznościowych. Na swoich kontach w sieci Strasburger opublikował pamiątkowy filmik, będący kompilacją fotografii oraz ujęć z „Nocy i dni”. Dodał także kilka słów „od siebie”.
Karol Strasburger o Jadwidze Barańskiej
Karol Strasburger, czyli filmowy Toliboski, we wzruszających słowach pożegnał odtwórczynię roli Barbary.
Uśmiechnięta twarz Basi, czyli właściwie Jadzi, której składałem nenufary u stóp, pozostanie w mojej pamięci na zawsze. Wielka tragedia i smutek, że już jej nie ma wśród nas, ale wspomnienia pozostaną na zawsze (…).
Aktor sporo miejsca poświęcił także Jerzemu Antczakowi: reżyserowi „Nocy i dni”, a prywatnie: mężowi zmarłej. W dopisku poprosił o przesyłanie słów wsparcia wdowcowi:
Jeśli możecie, wyślijcie proszę ciepłe myśli w stronę Jerzego Antczaka, dla którego Jadzia JEST I BĘDZIE na zawsze najpiękniejszym wspomnieniem i największą miłością, o której zdrowie i życie tak dzielnie walczył.