„Sto lat samotności” to nie tylko opowieść o Kolumbii i jej kulturze, ale również źródło inspiracji dla wielu pokoleń pisarzy na całym świecie. Fabuła serialu, zgodnie z duchem pierwowzoru literackiego, obiecuje być pełna skomplikowanych postaci i wielowymiarowych ludzkich emocji, odzwierciedlając zarówno piękno, jak i tragedię ludzkiej egzystencji.
Ambitny projekt w rękach utalentowanych twórców
Za reżyserię odpowiadają Laura Mora i Alex García López, którzy podjęli się wyzwania przeniesienia bogatego świata Márqueza na ekran. Praca nad serialem była dla nich nie tylko zaszczytem, ale i ogromnym wyzwaniem, wymagającym zrozumienia różnicy między językiem literackim a audiowizualnym. Ich celem było stworzenie autentycznej i międzynarodowej produkcji, która oddałaby sprawiedliwość literackiemu arcydziełu.
Macondo ożywa w Kolumbii
Serial „Sto lat samotności” został nakręcony w Kolumbii, z udziałem rodziny laureata Nagrody Nobla, co zapewnia autentyczność i wierność pierwowzorowi. Scenerie, kostiumy i muzyka przeniosą widzów w sam środek mitycznego miasta, stworzonego przez wyobraźnię Márqueza, oferując niepowtarzalne wrażenia estetyczne i emocjonalne.
Dzieło, które przekroczyło granice
Wydane w 1967 roku „Sto lat samotności” to jedno z najważniejszych dzieł literatury światowej, które sprzedało się w ponad 50 milionach egzemplarzy i zostało przetłumaczone na ponad 40 języków. Adaptacja Netflixa stanowi hołd dla niezwykłego talentu Gabriela Garcíi Márqueza i jego wpływu na kulturę globalną.