Jerzy Stuhr zmarł 9 lipca tego roku. Mimo pogarszającego się zdrowia, nie przestawał występować na teatralnej scenie. Jego syn, Maciej Stuhr, nie kryje, że w ostatnich latach życia ojca, kontakt z nim był utrudniony.
Maciej Stuhr zastąpi ojca w „Shreku”?
Niedawno ogłoszono, że 1 lipca 2026 roku do kin ma trafić, po wielu latach, piąta część „Shreka”. Trudno jednak sobie ją wyobrazić bez kultowego już polskiego dubbingu. Jerzy Stuhr użyczał swojego głosu postaci Osła.
W sieci pojawiły się komentarze, że swój głos tym razem mógłby podłożyć Maciej Stuhr. Aktor w rozmowie z portalem Gazeta.pl wyznał, że kiedyś przypadkiem trafił na forum, gdzie właśnie toczyła się dyskusja na temat Osła ze „Shreka”. Sporo osób wskazywało na niego, choć niektórzy pisali, że głos Jerzego Stuhra mogłaby wygenerować sztuczna inteligencja.
Okazuje się, że Maciej Stuhr jest gotowy to, by zastąpić ojca w kultowej roli dubbingowej w „Shreku”! Przyznał, że można by było pójść na pewien kompromis.
Z zaciekawieniem się temu przyglądałem i pomyślałem sobie - nie to żebym śmiał sugerować producentom cokolwiek - ale być może dałoby się połączyć te dwa pomysły. Gdyby była taka wola, mógłbym się zmierzyć z tą rolą, a dzisiejsze sztuczki techniczne być może mogłyby ten głos troszeczkę upodobnić w stronę pamięci o Jerzym Stuhrze. Może to by było jakieś rozwiązanie.