Michał Wiśniewski – życie prywatne
Życie prywatne Michała Wiśniewskiego od zawsze wzbudza ogromne emocje. Lider zespołu Ich Troje pięciokrotnie się żenił. Ze swoją obecną wybranką Polą jest od pięciu lat. Zaręczyli się w grudniu 2019 roku, natomiast już w marcu 2020 roku odbył się ich ślub. Do tej pory para doczekała się dwójki wspólnych dzieci – synów Falco Amadeusa (ur. 29 stycznia 2021) i Noëla Cloé (ur. 16 maja 2023).
Michał ma jeszcze czwórkę „odchowanych” już pociech z poprzednich związków: syna Xaviera Michała (ur. 24 czerwca 2002) i córkę Fabienne Martę (ur. 21 sierpnia 2003) będących owocem jego małżeństwa z Martą „Mandaryną” Wiśniewską oraz córki Etiennette Annę (ur. 17 września 2006) i Vivienne Viennę (ur. 2 lutego 2008), których matką jest Anna Świątczak. Pola przed wejściem w relację z piosenkarzem także miała czworo własnych dzieci. W sumie w ich patchworkowej rodzinie jest więc dziesięć pociech.
Zmiany u żony Michała Wiśniewskiego
Najmłodszy z dzieci Michała Wiśniewskiego syn Noël niedawno skończył rok. Pola, która dotąd w pełni poświęcała się opiece nad maluchem, ostatnimi czasy coraz intensywniej działa w mediach społecznościowych. Fotografka zaczęła mocno rozwijać swój profil na Instagramie. Tematy, którymi się zajmuje, jak sama pisze, to „psychologia pozytywna” oraz „praktyka dobrego samopoczucia”.
Jak się okazuje, był to dopiero początek, bo Wiśniewska planuje jeszcze bardziej rozwijać karierę w internecie. Niedawno podjęła decyzję o wystartowaniu z kolejnym projektem. Ze swoją przyjaciółką Anną Kolasińską stworzyła podcast zatytułowany „No coś Ty!”, który na dniach będzie miał premierę. Żona lidera zespołu Ich Troje już odlicza czas, jednocześnie poświęcając się dopięciu wszystkiego na ostatni guzik.
„6 dni zostało do premiery „No coś Ty!”. Mimo że niewiele widać tego u nas na Stories, praca wre. Przygotowujemy projekt nowego studia, robimy sesję okładkową, ale przede wszystkim (bez czego by nie było podcastu!) – nagrywamy. Dosłownie w pocie czoła, bo upały w studio w centrum są ciężkie do zniesienia. No nic, idzie jesień, a z nią – nowe” – zdradziła w nowym wpisie na swoim instagramowym profilu.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca!
