Córka Anny Dereszowskiej nie jest już małą dziewczynką. Lena ma 16 lat!
Anna Dereszowskiej nie należy do grona aktorek, które relacjonują w sieci swoją codzienność. Wręcz przeciwnie - od lat pilnie strzeże prywatności najbliższych, co nie oznacza, że zupełnie rezygnuje z publikowania rodzinnych ujęć na Instagramie.
43-latka, która zasłynęła rolą posterunkowej Kaliny w popularnym serialu „Złotopolscy”, na swoim koncie ma wiele rozmaitych ról. Na przestrzeni ostatnich lat zagrała w takich produkcjach, jak m.in.: „Komisarz Mama”, „Prawo Agaty”, „Przyjaciółki”, „Pitbull. Niebezpieczne kobiety” czy „Lulu”.
Prywatnie jest mamą trojga dzieci. Jej najstarsza córka - Lena - wkrótce wkroczy w dorosłość. Ostatnio aktorka pochwaliła się zdjęciami swoich pociech. Razem z rodziną wyjechała na wakacje kamperem. Jak spędziła ten czas? 43-latka podzieliła się swoim doświadczeniem na Instagramie.
Dzieci Anny Dereszowskiej w obiektywie mamy
Anna Dereszowska zamieściła w wirtualnej galerii kilka ujęć z rodzinnego wyjazdu do Francji. W trakcie wyjazdu był czas na aktywny wypoczynek i chwile błogiego lenistwa. Na fotografiach widać, że nie brakowało atrakcji i uśmiechu.
Anna Dereszowska o rodzinnych wakacjach: „Najtrudniej sprawić, żeby kamperowa eskapada była spełnieniem marzeń nastolatki”
Przypomnijmy, Anna Dereszowska ma córkę i dwóch synów. Owocem związku z aktorem Piotrem Grabowskim jest wspomniana już Lena, natomiast ojcem 9-letniego Maksa i niemal 3-letniego Aleksandra jest jej obecny partner – Daniel Duniak. Aktorka podzieliła się swoimi wrażeniami, które dotyczą rodzinnego wyjazdu kamperem. Czy ten sposób na wakacje jest dobry dla wszystkich? 43-latka opowiedziała o plusach i minusach.
Moim zdaniem to idealna opcja dla rodzin z dziećmi w wieku pomiędzy 5 a 12 lat. Tym bardziej jeśli podróżuje się w większej grupie i dzieciaki mają towarzystwo. Bywały dni, kiedy Maks znikał rano po śniadaniu z dwoma Mikołajami (najbliższy przyjaciel z jednego kampera i kuzyn z drugiego) i tyle ich widzieliśmy. Wracali, kiedy byli wściekle głodni. Myślę, że dla naszego gangu M&Msów to były wakacje życia!
Dereszowska przyznała, że wyzwaniem było „kamperowanie” dla najmłodszego i najstarszego dziecka: „zdecydowanie najtrudniej sprawić, żeby kamperowa eskapada była spełnieniem marzeń nastolatki”. Jednak w podsumowaniu zaznaczyła, że zamierza to powtórzyć!
Z perspektywy rodziców ten wspólny czas z całą naszą trójeczką na kilku m2 przez dwa tygodnie był suuuuuper wartościowy. Mamy mnóstwo ciekawych spostrzeżeń i wniosków dotyczących naszych dzieciaków i naszego związku również.