Tomasz Lisowicz, który do ostatnich dni pozostawał aktywnym kolarzem, zmarł w tragicznych okolicznościach.
Zasłabł wczoraj podczas treningu na rowerze i już nie odzyskał przytomności
– poinformował Dariusz Banaszek, były prezes Polskiego Związku Kolarskiego. Śmierć Lisowicza to ogromny cios dla całego kolarskiego środowiska, a zwłaszcza dla jego najbliższych i przyjaciół.
Zasłużony dla polskiego kolarstwa
Tomasz Lisowicz był postacią wyjątkową na polskiej scenie kolarskiej. Jego kariera sportowa zaczęła się w KKS Włókniarz Kalisz, a przez lata reprezentował barwy wielu znaczących klubów, takich jak KKS Hellena Kalisz czy KTK Winiary Kalisz. Jako mistrz Polski w jeździe na czas z 2003 roku, Lisowicz zapisał się złotymi zgłoskami w annałach polskiego kolarstwa. Po latach sukcesów na krajowych i międzynarodowych arenach, w ostatnim czasie sportowiec skupił się na bardziej rekreacyjnej jeździe na rowerze.