5 sierpnia 2024 Armand Duplantis po raz kolejny zapisał się złotymi zgłoskami w historii skoków o tyczce. Ten niesamowicie utalentowany sportowiec ustanowił nowy rekord świata w skoku o tyczce wynoszący 6,25 metra! Cały Stade de France eksplodował. Duplantis zaś obiecał dziennikarzom, że po zdobyciu olimpijskiego złota będzie „imprezować jak cholera”.
Duplantis długo przygotowywał się do tego wyczynu. W rozmowie z dziennikarzami wyznał, że przygotowania do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu były dla niego bardzo wymagające.
Czuję się, jakbym był zamknięty w jaskini przez ostatnie trzy miesiące. Byłem na strasznie nudnej diecie i prawie nic nie robiłem. Ostatecznie było warto poświęcić każdą sekundę, ale teraz prawdopodobnie będę musiał trochę odpuścić
- powiedział.
Nowy rekord świata w skoku o tyczce! Duplantis znowu to zrobił
Skromne początki, wielkie marzenia
Urodzony 10 listopada 1999 roku w Lafayette, w amerykańskim stanie Luizjana, Armand Duplantis od najmłodszych lat był otoczony sportem. Jego ojciec, Greg Duplantis, sam był tyczkarzem, a matka, Helena Hedlund, uprawiała wieloboje i siatkówkę. Mondo już jako trzylatek zaczął próbować swoich sił w skoku o tyczce, bijąc pierwsze rekordy w wieku siedmiu lat.
Droga na szczyt
Jego kariera nabrała tempa w 2015 roku, kiedy to jako piętnastolatek zdobył tytuł mistrza świata juniorów. W kolejnych latach Duplantis nie zwalniał tempa, zdobywając medale na mistrzostwach świata juniorów, mistrzostwach Europy U20 i w końcu w seniorach. Każdy kolejny sezon przynosił nowe rekordy i tytuły, a Armand „Mondo” Duplantis szybko stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych lekkoatletów na świecie.
Rekord za rekordem
Duplantis to zawodnik, który nie zna słowa „niemożliwe”. Jego zdolność do przekraczania kolejnych barier zdumiewa fanów lekkoatletyki na całym świecie. Od pokonania rekordu Renauda Lavilleniego w 2020 roku, Mondo nieustannie podnosi poprzeczkę, dosłownie i w przenośni, bijąc rekordy świata zarówno na otwartym stadionie, jak i w hali. Jego ostatni rekord świata ustanowiony podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu w 2024 roku, gdzie skoczył 6,25 m, tylko potwierdza jego dominację w tej dyscyplinie.
Więcej niż sportowiec
Armand Duplantis to nie tylko fenomenalny tyczkarz, ale również osoba o niezwykle barwnym życiorysie. Mieszkaniec dwóch światów – amerykańskiego i szwedzkiego – zdecydował się reprezentować barwy Szwecji, kraju swojej matki. Była to decyzja, która wpłynęła na całą jego karierę.
Jestem bardzo blisko z moją rodziną i rodziną Desiré. Wszyscy moi najlepsi kumple są tu na miejscu. Dwóch z nich zarezerwowało bilety dwa dni temu. Wszyscy moi najbliżsi ludzie są tutaj i zamierzam dziś wieczorem z nimi wszystkimi cholernie mocno imprezować. Najlepszą rzeczą jest rodzina i to oni są ze mnie najbardziej dumni. Będziemy imprezować jak cholera – powiedział Armand Duplantis tuż po pobiciu rekordu świata.
Kim jest Desiré Inglander – dziewczyna Armanda Duplantisa?
Po swoim zwycięskim skoku sportowiec pobiegł na trybuny, aby świętować ze swoimi rodzicami i dziewczyną, Desiré Inglander. 23-letnia Szwedka jest partnerką tyczkarza od czterech lat. Prywatnie Inglander zajmuje się modelingiem, jest też influencerką.
Inglander, która ma setki tysięcy obserwujących na TikToku (@desiresinglander) oraz Instagramie (@desireinglander), dzieli się momentami ze swojego życia w Szwecji, w tym zdjęciami stylizacji.
„Desiré wnosi do mojego życia niesamowitą równowagę” - wyznał Duplantis na początku tego roku. „To niesamowite, że mogę wrócić do domu i zanurzyć się w zupełnie innym świecie, poświęcając się sobie nawzajem i temu, co aktualnie robimy. Jest wspaniałą towarzyszką” - mówił Duplantis o swojej dziewczynie.
Para poznała się na imprezie w Sztokholmie. Armand zagadywał dziewczynę, jednak nie była ona zainteresowana. Ten nie odpuszczał. Ich relacja zaczęła się rozwijać dzięki rozmowom przez Snapchat, a kilka miesięcy później poszli na pierwszą randkę.
Inglander zawsze wspiera Duplantisa podczas zawodów w skoku o tyczce, dopingując go w trakcie jego rekordowych osiągnięć. Jak podaje Vogue Scandinavia: „Niekrępowane okazywanie uczuć podczas transmisji na żywo ugruntowały ich związek w oczach publiczności”.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca!
