Poplista

1
Jonatan, Bletka, Gibbs Róż
2
Billie Eilish Birds Of A Feather
3
Swedish House Mafia X Niki & The Dove Lioness

Co było grane?

21:07
Gromee / Lukas Meijer Without You
21:10
Maanam Cykady na Cykladach
21:13
Lost Frequencies / Tom Gregory Dive

Grzeszczak niespodziewanie przekazała wieści o Liberze. Nie mogła czekać ani sekundy dłużej

Sylwia Grzeszczak podczas Q&A na Instagramie niespodziewanie przekazała wieści na temat Libera, z którym rozstanie ogłosiła przed niespełna rokiem. Nie jest tajemnicą, że byli partnerzy nie zerwali kontaktu. Teraz piosenkarka podzieliła się osobistym wyznaniem.
„Nie da się wymazać z głowy”, fot. Mieszko Piętka/AKPA, TRICOLORS/East News

Sylwia Grzeszczak i Liber – rozstanie

We wrześniu ubiegłego roku Sylwia Grzeszczak i Marcin Piotrowski, szerzej znany jako Liber, oficjalnie poinformowali o zakończeniu swojego trwającego niemal dekadę małżeństwa. Piosenkarka i raper wydali wówczas oświadczenie, w którym podkreślili, że zamierzają pozostać w przyjacielskich relacjach z uwagi na dobro swojej córki – 8-letniej obecnie Bogny.

Wkrótce okazało się, że deklaracja byłych już partnerów nie były jedynie czczymi zapewnieniami. Grzeszczak i Piotrowski nie tylko nie zerwali kontaktu, ale z powodzeniem kontynuują współpracę. Jej owocami są dwa wielkie hity ostatnich miesięcy: „Motyle” i „Och i ach”. Do śpiewanych przez Sylwię utworów tekst napisał właśnie Liber.

„Nie da się wymazać z głowy”

Sylwia Grzeszczak na swoim obserwowanym przez ponad 335 tysięcy fanów profilu na Instagramie ostatnio zdradziła, że po sukcesie ostatniego singla „Och i ach” rozpoczęła już pracę nad nowym materiałem. Nie zdradziła, czy i tym razem zamierza zaangażować Libera, ale podczas zorganizowanego niedługo później Q&A podzieliła się osobistym wyznaniem.

Odpowiadając na pytania fanów Grzeszczak zdecydowała się wrócić pamięcią do swoich solowych muzycznych początków, w których wspierał ją oczywiście Piotrowski. Artystka postanowiła uchylić rąbka tajemnicy w temacie nagrywania pamiętnego przeboju „Małe rzeczy”. Jak się okazuje, dała sobie na to „trzy dni i ani sekundy dłużej”. Do dziś wspomina tamten czas z wielkim sentymentem.

Mój pierwszy solowy singiel „Małe rzeczy” stworzyłam w ciągu trzech dni w Gdyni u u @kuba_kikut_mankowski. Założyłam sobie, że w ciągu trzech dni zrobię go, i ani sekundy dłużej! Powstał tam tekst napisany przez Marcina @liberofficial. Pamiętam, jak nagrałam wszystkie chóry swoimi głosami, pracowałam od rana do późnych godzin. Byliśmy tylko w trójkę i nikogo więcej. Nie da się wymazać z głowy klimatu – wyznała.

Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca!

Czytaj dalej:
Polecamy

Więcej z kategorii: Hot news

Najchętniej czytane