Zmiany w życiu Anny Muchy i Jakuba Wonsa. Aktorka ogłasza oficjalnie: „Stało się”

Anna Mucha za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych przekazała, że u niej i jej ukochanego Jakuba Wonsa nadeszły zmiany. „Stało się” – ogłosiła z niekrytą radością gwiazda „M jak miłość”.
Zmiany u Anny Muchy, fot. TRICOLORS/East News

Anna Mucha związała się z Jakubem Wonsem

Życie prywatne Anny Muchy od zawsze budziło wielkie zainteresowanie. Aktorka występująca już od ponad dwóch dekad w serialu „M jak miłość” w przeszłości tworzyła z Kubą Wojewódzkim jedną z najgorętszych par rodzimego show-biznesu. Potem przez lata związana była z Marcelem Sorą, z którym doczekała się dwojga dzieci: urodzonej w 2011 roku córki Stefanii oraz syna Teodora, który przyszedł na świat w roku 2014.

44-letnia gwiazda od 2020 roku pozostaje w szczęśliwym związku z Jakubem Wonsem, który również zajmuje się aktorstwem. 42-letni syn aktora Grzegorza Wonsa ma w swoim dorobku role w serialach: „Na dobre i na złe”, „Na Wspólnej”, „Ojciec Mateusz”, „Czas honoru” czy „Barwy szczęścia”. Ostatnio można było oglądać go w „Koronie królów. Jagiellonowie”. W produkcji TVP zagrał Pawła Włodkowica.

Zmiany w życiu Anny Muchy i Jakuba Wonsa

Gwieździe serialu „M jak miłość” zdarza się uchylać rąbka tajemnicy w temacie życia osobistego za pośrednictwem swojego obserwowanego już przez milion fanów profilu na Instagramie. Anna Mucha często relacjonuje tam swoje podróże, w których zwykle towarzyszy jej ukochany. Jak się okazuje, teraz para ponownie zdecydowała się na zmianę otoczenia i wybrała się w kolejną wyprawę. Tym razem wyruszyli do dobrze znanego aktorce regionu Włoch.

Stało się, wróciłam do Toskanii i jestem przewodnikiem dla @kubawons. Odwiedziłam stare kąty, sprawdziłam czy coś się zmieniło i zaczynamy kultywować dolce far niente – pochwaliła się oficjalnie gwiazda.

Choć nie wszyscy o tym wiedzą, Anna Mucha – jak sama przypomniała za pośrednictwem Stories – przed laty stworzyła z pomocą Marcela Sory przewodnik właśnie po tej części Półwyspu Apenińskiego zatytułowany „Toskania, że Mucha nie siada”.

Czytaj dalej:
Polecamy