Małgorzata Rozenek kupiła dom
Małgorzata Rozenek-Majdan jest związana ze światem show-biznesu już od dłuższego czasu. Telewizyjna publiczność w mig połączy wspomnianą prezenterkę z takimi programami, jak m.in.: „Perfekcyjna pani domu”, „Projekt Lady”, „Dzień dobry TVN” czy „Pokonaj mnie, jeśli potrafisz”. Rozenek-Majdan dodatkowo sporo miejsca poświęca również promowaniu marek, z którymi współpracuje, oraz własnej firmie. Mimo natłoku obowiązków znajduje czas na angażowanie się w projekty charytatywne, a także chętnie podejmuje tematy społeczne. Nic więc dziwnego, że liczba osób śledzących poczynania Rozenek na Instagramie jest naprawdę imponująca. Obecnie przycisk „obserwuj” na jej profilu wcisnęło już ponad 1,5 miliona internautów! Małgorzata Rozenek-Majdan nie pozostawia ich bez aktualnych informacji, raz po raz publikując nowe wieści. Żona Radosława Majdana oraz mama trójki dzieci wczoraj podzieliła się radosną wiadomością. Okazało się bowiem, że 46-latka kupiła mieszkanie w Kołobrzegu!
Małgorzata Rozenek-Majdan na Instagramie
Rozenek-Majdan zamieściła na Instagramie serię zdjęć, do których pozowała, prezentując akt notarialny. Chociaż fotografie same w sobie są dość enigmatyczne, to nieco więcej szczegółów dostarcza znajdujący się pod nimi opis:
Co za dzień. Kolejny cel z listy marzeń zrealizowany. Jestem dumna, szczęśliwa i na dobrej drodze. Jeżeli poprzednie mieszkania kupowałam dla synów, to dla kogo jest ten apartament? Kołobrzeg - nasza historia właśnie się zaczęła.
Post Małgorzaty Rozenek został obszernie skomentowany przez użytkowników sieci. W gąszczu odpowiedzi dominują gratulacje, ale nie brak też krytycznych słów. Zdaniem niektórych prezenterka zbyt wiele pokazuje w sieci:
Gratulacje. Bardzo lubię Kołobrzeg, ale najczęściej jestem po sąsiedzku w Ustroniu Morskim. Myślę, że mieszkanie kupione dla Państwa i dzieci na wypady nad morze.
Pani Małgosiu, gratuluję, Cieszę się, że kolejne Pani marzenie się spełnia.
Gratulacje. Niech się dobrze mieszka i odpoczywa nad morzem. Dobry wybór.
Nowa moda na IG, kupić mieszkanie i pochwalić się aktem notarialnym.
Serio trzeba się chwalić że kupiło się mieszkanie?
A wy, co sądzicie?