Nie żyje 31-letni syn Danuty Holeckiej. Pogrzeb odbył się w Warszawie

W poniedziałek w Warszawie odbyło się ostatnie pożegnanie młodego lekarza, syna znanej dziennikarki Danuty Holeckiej. Julian Dunin-Holecki odszedł nagle w wieku zaledwie 31 lat. Uroczystości pogrzebowe, które odbyły się w kościele św. Kazimierza, zgromadziły bliskich, przyjaciół oraz znane osobistości.
Danuta Holecka, fot. TVP/PAP

Na pogrzebie Juliana Dunin-Holeckiego w kościele na warszawskim Mokotowie nie zabrakło znanych osobistości, w tym posła PiS Marka Suskiego oraz prezenterki telewizyjnej Anny Popek. Po zakończeniu nabożeństwa, w kondukcie żałobnym, ciało Juliana zostało przewiezione na stary cmentarz na Służewie.

Rodzina zmarłego podkreśliła, że zamiast kwiatów, mile widziane będą datki na cel charytatywny.  Puszka na ten cel została wystawiona w kościele św. Kazimierza w Warszawie, gdzie odprawiona została msza żałobna. 

Julian Dunin-Holecki nie żyje

Syn Danuty Holeckiej zmarł 9 lipca. Nie ujawniono, jaka była przyczyna jego śmierci. 

Julian Dunin-Holecki podobnie jak jego brat bliźniak Stefan, był lekarzem. Ich matka, Danuta Holecka, w 2016 roku dzieliła się z czytelnikami "Dobrego Tygodnia" osobistymi refleksjami na temat swoich synów, podkreślając różnice w ich charakterach i podejściu do życia.

Podczas studiów w Śląsku, a następnie na Warszawskiej Akademii Medycznej, Julian i Stefan wykazali się nie tylko talentem, ale również ogromnym zaangażowaniem w naukę i praktykę medyczną. Julian był bardzo cenionym w środowisku lekarzy ortopedą. O jego prywatnym życiu wiadomo niewiele. Wiadomo jedynie, że w 2019 roku zawarł związek małżeński. 

 

Trwa Rekordowa Kumulacja w RMF FM!
Zagraj o rekordowe kwoty, które czekają na Ciebie w sejfach - kliknij tutaj »
Jesień w RMF FM jest prawdziwie złota, bo w sejfach od poniedziałku do piątku czekają na Was nagrody, które ledwo się tam mieszczą! Kliknij tutaj i sprawdź też rekordowe premie szans

Czytaj dalej:
Polecamy