Poplista

1
Alessandra Amoroso, BigMama Mezzo Rotto
2
Wiktor Dyduła Tam słońce gdzie my
3
Kaeyra Sour

Co było grane?

00:46
Enej Może będzie lepiej
00:49
Twenty One Pilots Stressed Out
00:52
Mark Ambor Belong Together

Iga Świątek ma chłodną relację z mamą. "Nie musi jeździć na turnieje z mamusią"

Iga Świątek na tenisowych kortach może liczyć na wsparcie ojca i starszej siostry. A co z jej mamą? Jak się niedawno okazało, najlepsza tenisistka świata ma dość chłodną relację ze swoją rodzicielką.
Iga Świątek, fot. JOE TOTH/AFP/East News

Iga Świątek od długiego czasu jest niekwestionowaną liderką rankingu WTA. 23-letnia tenisistka w trakcie najważniejszych momentów w swojej karierze może liczyć nie tylko na wsparcie sztabu, ale i najbliższej rodziny. Na kortach często dopingują jej bowiem ojciec oraz starsza siostra. Na trybunach rzadko można jednak dostrzec mamę zawodniczki, Dorotę. Dlaczego?

Oglądam większość transmisji z meczów córki. Iga jest już dorosła, niezależna i samodzielna. Nie musi jeździć na turnieje z mamusią. Ma swój team – odpowiedziała Dorota Świątek w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.

Iga Świątek nie ma dobrego kontaktu z mamą. Ich relacja jest chłodna

Rodzicielka tenisistki przyznała wprost, że zawsze gratuluje córce zdobytych tytułów, ale najczęściej robi to drogą mailową. Kobieta zdradziła również, że wycofała się z życia sportowego córki "nie na własne życzenie", a poza tym nie musi przy niej fizycznie być, aby ją wspierać.

Iga często przebywa za granicą, ma bardzo napięty terminarz i wiele obowiązków. Jest pochłonięta swoimi sprawami zawodowymi. Rozumiem to. Zresztą jako dorosła osoba sama określa i kształtuje relacje z innymi. Poza odległością i napiętym grafikiem na nasze relacje wpływają też czynniki rodzinne, ale nie chciałabym zgłębiać tematu. Tutaj postawmy kropkę – dodała mama zawodniczki.

Dorota Świątek wspomniała również, że mimo chłodnej relacji z córką czuje się dumna i spełniona. Jak ujawniła, jej ciężka praca jako stomatolog pomogła dotrzeć Idze na szczyt światowego rankingu WTA.

Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca!

Czytaj dalej:
Polecamy