Plotki o rozwodzie Urbańskiej i Józefowicza
Przed miesiącem internet rozgrzewały plotki na temat Nataszy Urbańskiej i Janusza Józefowicza, którzy są małżeństwem od 2008 roku i wychowują wspólnie 15-letnią córkę Kalinę. Zaczęło się od zapowiedzenia przez piosenkarkę premiery teledysku do utworu „Shed a Light”. U boku gwiazdy zaczął pojawiać się młody Włoch, a parę dni później Janusz ze sceny Teatru Buffo ogłosił: „nie jesteśmy już razem od kilku tygodni”.
Kiedy rozpętała się wielka medialna wrzawa, małżonkowie szybko ruszyli z wyjaśnieniami. Natasza obracała sytuację w żart, jej mąż zaś w rozmowie z Plejadą zapewnił, że jego słowa zostały opacznie zrozumiane.
To (…) jest kompletnie wyrwane z kontekstu. To była zabawa z publicznością i reakcja na to była oczekiwana – mówił.
To nie uciszyło jednak spekulacji o tym, co dzieje się u Urbańskiej i Józefowicza. Artystka odnosiła się potem jeszcze do całej sytuacji m.in. w Onet Rano. W trakcie wywiadu potwierdziła, że zaangażowanie włoskiego modela do nowego klipu było ruchem mającym zwiększyć zainteresowanie premierą.
Już się śmiejemy z tego, nawet nam się tego nie chce komentować. To jest nasza prywatna sprawa i to jest chyba najfajniejsze, żeby zostawić pewne rzeczy dla siebie – ucięła zaś ostatecznie w rozmowie z ShowNews.
Urbańska do Józefowicza: „bądź szczęśliwy”
Choć autorka utworu „Shed a Light” rzeczywiście stroni od opowiadania o swoim związku i prywatności w ogóle, to teraz nadarzyła się ważna okazja, by złamać tę zasadę. 3 lipca bowiem Janusz Józefowicz obchodził 65. urodziny. W związku z tym jego żona opublikowała na Instagramie wpis, który nie pozostawił wątpliwości, co dzieje się w ich małżeństwie.
Dziś urodziny mojego największego przyjaciela i drugiej połówki! Bądź szczęśliwy, JJ. Tyle lat, a my cały czas trzymamy się razem, mimo iż nadal nie wiesz, jaki jest mój ulubiony film! – zwróciła się bezpośrednio do ukochanego, publikując też wspólne zdjęcie i nagranie potwierdzające ostatnie zdanie.