Marek Kondrat kończy karierę
Marek Kondrat to jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorów. 74-latek jest prawdziwym weteranem sceny. W ostatnim czasie rzadko zdarzało mu się udzielać wywiadów, pojawił się jednak w "Rozmowach niesymetrycznych" Doroty Wysockiej-Schnepf w TVP Info. Opowiadał chociażby o braciach Kaczyńskich, otworzył się też na temat rodziny i swojego aktorskiego życia. Gorzko wypowiedział się o aktualnej sytuacji w sztuce filmowej i wyznał, że kończy karierę aktorską. Jego fani nie zobaczą go już w żadnej nowej produkcji:
Straciłem emocje do tego zawodu i rozpocząłem zupełnie inną przygodę w swoim życiu, nauczywszy się, że właściwie nie ma takich przedziałów wiekowych, które by nie pozwalały człowiekowi coś zaczynać.
Zdaniem Marka Kondrata sztuka zupełnie zmieniła swój cel:
Myśmy jeszcze byli w takiej epoce, w której sztuka pełniła jakąś misję. (...) Dzisiaj to entertainment i wszystko w porządku. W każdym razie od zmiany ustroju i od momentu, kiedy pieniądze zaczęły cokolwiek znaczyć, to cała sztuka, mówię głównie o filmie, który wymaga zainwestowania dużych pieniędzy, żeby potem odzyskać je z widowni, to już jest wersja kapitalistyczna.
"Pojawiła się miłość"
Marek Kondrat w rozmowie z Dorotą Wysocką-Schnepf opowiedział też o swojej rodzinie. Aktor jest ojcem trójki dzieci: z Iloną Ludgardą Gagajek ma synów Mikołaja (ur. 1974) i Wojciecha (ur. 1980), a z Antoniną Turnau, z którą pobrał się w 2015 roku, ma córkę Helenę. Wyznał, że narodziny dziewczynki wiele zmieniły w jego życiu – z tego względu porzucił plany o mieszkaniu w Hiszpanii:
Kupiłem tam kiedyś ziemię, bo miałem odłożone na to pieniądze. Wyobrażałem sobie, że jak będę stary, to będę siedział w słońcu Hiszpanii i czekał na miłe chwile nicnierobienia, ale życie przyniosło mi zupełnie inne rozstrzygnięcia. Pojawiła się miłość, dziecko i ten dom przestał mieć swoje zastosowanie. Dziecko ma swoje potrzeby, musi się rozwijać i nie było czasu na to, żeby tam mieszkać. To wakacyjny dom, który de facto jest pusty, a wszyscy, którzy mają domy, wiedzą, że trzeba w nich mieszkać, żeby one żyły.