Shannen Doherty walczy z nowotworem
Shannen Doherty od lat walczy z nowotworem. Najpierw wiosną 2015 roku zdiagnozowano u niej raka piersi, a potem okazało się, że są też przerzuty do węzłów chłonnych. W 2017 roku poinformowała, że leczenie przyniosło efekty, a badania wykazały, że nastąpiła remisja. Niestety, choroba wróciła. Nowotwór nie tylko był w czwartym stadium zaawansowania, ale również zaatakował kości i mózg. Gwiazda serialu „Czarodziejki” wyjawiła, że ma nadzieję na to, że wyzdrowieje, ale liczy się też z tym, że jej organizm się podda. Zaplanowała też już własny pogrzeb.
Shannen Doherty – stan zdrowia
Na początku roku Shannen Doherty w podcaście „Let's Be Clear with Shannen Doherty” przekazała, że lekarze wprowadzili u niej nową terapię. Początkowo nie przynosiła skutku, ale aktorka zdecydowała, że mimo wszystko chce ją kontynuować. Wtedy okazało się, że są efekty.
Po czterech zabiegach tak naprawdę nie widzieliśmy różnicy i wszyscy chcieli, żebym zmieniła leczenie. Pomyślałam wtedy: „Będziemy kontynuować i zobaczymy”. Po szóstym, siódmym zabiegu naprawdę zaobserwowaliśmy, jak przełamuje się bariera krew-mózg. Czy nazywam to cudem? Dla mnie jest to cud. W pewnym sensie rzuciłam kostką i powiedziałam: „Idziemy dalej” – powiedziała.
Shannen Doherty przyjmie kolejną chemioterapię
W najnowszym odcinku podcastu Doherty zdradziła natomiast, że ostatni rok był dla niej bardzo trudny. Nie tylko walczy z nowotworem, ale także rozwodzi się z mężem, co jest dla niej bardzo bolesne. Wciąż też poddaje się leczeniu. Teraz czeka ją kolejna seria chemioterapii.
Nie mam pojęcia, jak długo będę na chemioterapii. Nie mam pojęcia, czy będą to trzy miesiące, czy sześć miesięcy, czy też - jeśli po trzech miesiącach to nie zadziała - zmienimy leczenie. To nie jest coś, co mogę przewidzieć. To nie jest coś, co moi lekarze mogą przewidzieć. I to jest przerażające. Po prostu muszę iść w nieznane – powiedziała.
Czuję, jakby moje życie było podróżą w nieznane od ponad roku, lawirowaniem między rozwodem a rakiem – dodała.