Opłacalność fotowoltaiki w 2024 roku - czy nadal warto?

Ponad dwa lata temu wszedł nowy system rozliczeń dla prosumentów – net-billing, który wprowadził znaczące zmiany. Od tego momentu wiele osób zadaje sobie pytanie, czy fotowoltaika nadal się opłaca w 2024 roku? W artykule znajdziesz odpowiedź na to pytanie.
fot. elements.envato.com

Czym jest net-billing? 

Rozliczanie w systemie net-billing wprowadzone 1 kwietnia 2022 roku powoduje, że każdy prosument bierze czynny udział w rynku sprzedaży i zakupu energii elektrycznej. Oznacza to, że nadwyżki, jakie produkuje w ciągu dnia, sprzedaje do sieci po aktualnej, rynkowej cenie. Wartość 1 MWh na giełdzie ustalana jest na bazie wzoru znajdującego się w ustawie o odnawialnych źródłach energii i publikowana na stronie internetowej Polskich Sieci Energetycznych. 

Zyski ze sprzedaży nadwyżek energii kumulują się na specjalnym depozycie, z którego prosument może wypłacić pieniądze na określonych zasadach. W pierwszej kolejności jednak aktywa te służą do pokrywania kosztów zakupu prądu, gdy instalacja nie pokrywa całkowitego zapotrzebowania. 

Z kolei w systemie opustów (net-metering) rozliczanie się prosumentów polega na bezgotówkowej wymianie. Za 1 kWh można odebrać 0,8 kWh. System ten nadal funkcjonuje, ale dotyczy osób, które złożyły wniosek u swojego operatora o przyłączenie fotowoltaiki do sieci przed 31 marca 2022 roku. 

Kiedy instalacja fotowoltaiczna się opłaca? 

Opłacalność fotowoltaiki jest wysoka niezależnie od tego, w jakim systemie rozlicza się prosument. Wbrew powszechnej opinii, jeżeli teraz zdecydujesz się na inwestycję w fotowoltaikę, również możesz zaoszczędzić na rachunkach za prąd. Wystarczy, że spełnisz kilka podstawowych wymogów. Przede wszystkim, dobierz moc instalacji fotowoltaicznej do realnego zapotrzebowania swojego gospodarstwa domowego. Jednocześnie zadbaj o jak największe zużywanie produkowanego prądu na potrzeby własne. Jak to zrobić? 

Duże znaczenie ma tutaj inwestycja w domowy magazyn energii, również dobrany do zapotrzebowania. Jego zadaniem będzie gromadzenie nadwyżek wyprodukowanej energii elektrycznej. W ten sposób w nocy, kiedy instalacja nie pracuje, akumulatory zapewnią prąd dla działających w Twoim domu urządzeń. Dodatkowo autokonsumpcję zwiększysz, jeśli nauczysz się planować pracę poszczególnych sprzętów domowych. Wystarczy, że będziesz nastawiać pranie czy włączać zmywarkę do naczyń wtedy, gdy instalacja produkuje najwięcej prądu. 

Jak widzisz, sposób zarządzania wytwarzaną energią elektryczną wpływa znacząco na opłacalność fotowoltaiki. Przy optymalnym planowaniu i wykorzystaniu magazynów energii możesz obniżyć rachunki nawet o 80%. 

Kiedy inwestycja się zwróci? 

Istotną kwestią przy analizie opłacalności fotowoltaiki jest okres zwrotu z inwestycji. Wpływa na to szereg czynników, a decydującym jest koszt zakupu wszystkich komponentów. Okres zwrotu wydłuża się wraz ze wzrostem wielkości instalacji oraz przy zakupie domowego magazynu energii. Pamiętaj, że możesz skorzystać z programów wsparcia, które pozwalają obniżyć koszty inwestycji o kilka czy nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Dzięki temu czas zwrotu może być krótszy niż dziesięć lat. 

Mimo wysokich kosztów początkowych nie warto jednak oszczędzać na jakości komponentów instalacji czy montażu. Wysokiej jakości panele i wszystkie urządzenia, zamontowane przez certyfikowanych specjalistów zwiększają wydajność całego systemu i obniżają prawdopodobieństwo awarii. Im większa wydajność i mniejsza awaryjność, tym lepiej pracuje instalacja i tym szybciej się zwraca. 

Podsumowując, fotowoltaika w 2024 roku wciąż się opłaca. Możesz śmiało zacząć planować inwestycję dla swojego gospodarstwa domowego. Jeżeli jednak potrzebujesz więcej informacji na ten temat, sprawdź artykuł o opłacalności fotowoltaiki na lepiej.tauron.pl.