"Chciałem się z tego wyrwać". Andrzej Grabowski nie znosił grać Ferdka Kiepskiego

Przez ponad 20 lat Andrzej Grabowski wcielał się w postać Ferdynanda Kiepskiego. Okazuje się, że aktor nie znosił tej roli. Był pewien, że sitcom "Świat według Kiepskich" zostanie szybko skasowany i szczerze na to liczył.
Jacek Kurnikowski/AKPA

"Świat według Kiepskich": Andrzej Grabowski nie polubił swojej postaci

„Świat według Kiepskich” był emitowany od 16 marca 1999 roku do 16 listopada 2022 roku. To jeden z najdłużej emitowanych polskich seriali, który szybko stał się prawdziwym hitem.

Andrzej Grabowski wcielał się w postać Ferdka Kiepskiego. Okazuje się, że aktor nie polubił się ze swoim bohaterem. W rozmowie z Marcinem Wieczorkiem przyznał, że rolę przyjął, ponieważ aktorstwo to jego zawód, a nie hobby. Myślał wtedy o zarobieniu pieniędzy. Był jednak przekonany, że sitcom doczeka się maksymalnie trzech odcinków.

To jest niemożliwe, żeby taki głupi serial poszedł dalej. Żeby to dalej było ciągnięte i kręcone.

Andrzej Grabowski był "nieznośny" na planie

Serial „Świat według Kiepskich” doczekał się jednak znacznie większej ilości odcinków. Andrzej Grabowski znów kierując się zasadą, że to jego zawód, a nie hobby – podjął się dalej gry jako Ferdynand Kiepski. Powiedział jednak wprost, że nie lubił tej postaci.

Andrzej Grabowski wyznał, że prawdopodobnie przy pierwszych stu odcinkach był „nie do zniesienia na planie”. Gdy przychodził czas charakteryzacji, był już zły, za to, jak wygląda. Źle się zachowywał w stosunku do osób pracujących przy produkcji, zarówno do makijażystów i makijażystek, czy kostiumografek i kostiumografów, jak i innych aktorów.

Chciałem się z tego wyrwać. Kierując się zasadą, że to jest mój zawód, a nie hobby, to kontynuowałem.

 

Trwa Rekordowa Kumulacja w RMF FM!
Zagraj o rekordowe kwoty, które czekają na Ciebie w sejfach - kliknij tutaj »
Jesień w RMF FM jest prawdziwie złota, bo w sejfach od poniedziałku do piątku czekają na Was nagrody, które ledwo się tam mieszczą! Kliknij tutaj i sprawdź też rekordowe premie szans

Czytaj dalej:
Polecamy